Scott Brooks nie będzie już pełnił funkcji pierwszego szkoleniowca Washington Wizards. Strony nie doszły do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy – poinformował dziennikarz ESPN, Adrian Wojnarowski.
Brooks w zakończonym sezonie regularnym poprowadził Wizards do pierwszego od trzech lat udziału w play-offach. Jego kontrakt wygasł po tym, jak Philadelphia 76ers wyeliminował w pierwszej rundzie prowadzoną przez niego ekipę ze stolicy Stanów Zjednoczonych. Generalny menedżer Czarodziei przyznał na początku czerwca, że klub musi pracę Brooksa poddać dokładnej analizie.
W przeciągu pięciu lat Brooks zanotował bilans 183-207, trzykrotnie awansując do play-offów, a w rozgrywkach 2016/17 kończąc rozgrywki w półfinale Konferencji Wschodniej. Przed Wizards teraz intensywne poszukiwania nowego szkoleniowca oraz dokładanie wszelkich starań, aby największa gwiazda drużyny – Bradley Beal – pozostała w składzie. Beal ma ważny kontrakt jeszcze przez dwa lata.
Brooks przewodził Wizards w tym naznaczonym przez pandemię COVID-19 sezonie. Wizards zostali na tyle mocno dotknięci zakażeniami i protokołami sanitarnymi, że przez 13 dni nie mogli rozegrać żadnego spotkania. Jeszcze przed 5 kwietnia Wizards mieli bilans 17-32 i praktycznie zerowe szanse na awans do paly-offów. Jednak wygrali 17 z ostatnich 23 spotkań sezonu regularnego i dzięki turniejowi play-in zajęli ostatecznie ósme miejsce na Wschodzie.