Jeśli scenariusz zaproponowany przez Adriana Wojnarowskiego dojdzie do skutku, wkrótce nie będzie potrzeby wybierania zawodników zachodu do gry w All-Star Game. Pojedzie tam drużyna z Oakland. Jedno z najpewniejszych źródeł w koszykówce donosi o dużym zainteresowaniu KD dołączeniem do Stepha Curry’ego, Klaya Thompsona i Draymonda Greena.
Jeśli nie Oklahoma City Thunder, to w pierwszej kolejności Golden State Warriors – mówią źródła gospodarza podcastu The Vertical – Adriana Wojnarowskiego. Ekipa mistrzów jest w stanie wykreować wystarczająco dużo miejsca w salary-cap, aby zaproponować Kevinowi Durantowi ciekawą finansowo umowę. Zespół nie będzie jednak działała, dopóki nie będzie miał absolutnej pewności.
Zakontraktowanie KD oznaczałoby m.in. zwolnienie lub przehandlowanie Andre Iguodali i Andrew Boguta. Niewykluczone, że z drużyną musiałby pożegnać się także Harrison Barnes, co byłoby zapewne najtrudniejsze do przełknięcia, bowiem Warriors od kilku lat rozwijają talent zawodnika i powierzają mu coraz odpowiedzialniejszą rolę w systemie drużyny.
Co miałoby natomiast kierować Durantem? Przede wszystkim chęć zwyciężania. Lata spędzone w Oklahomie nie zaspokoiły jego głodu. KD wkracza w najlepszy okres swojej kariery, więc chęć włączenia się do walki o mistrzostwo będzie w nim narastała. Thunder są nie tylko ograniczeni przez rynek, ale także możliwości finansowe. Dopiero tegoroczna walka w play-offach zweryfikuje czy w obecnej formie zespół jest gotowy walczyć ze Spurs i Warriors.
Ekipa z Oakland w przekroju ostatnich sezonów wypracowała wokół siebie pozytywną otoczkę, która ściąga zainteresowanie największych nazwisk na rynku wolnych agentów. – Staliśmy się atrakcyjni – mówił w rozmowie z Wojnarowskim generalny menadżer GSW – Bob Myers. – […] Myślę, że każdy czułby się komfortowo dołączając do naszego zespołu – dodał.
Wojnarowski przedstawił także alternatywne, równie interesujące rozwiązanie dla sytuacji Duranta. Otóż istnieje podejrzenie, że Los Angeles Clippers są gotowi wytransferować swojego silnego skrzydłowego – Blake’a Griffina. Niewykluczone, że spróbują podejść Thunder i wymienić All-Starów. Clippers nie podejmą jednak takiego ryzyka bez zabezpieczenia przyszłości KD w drużynie. Nie powinniśmy zatem oczekiwać, iż taki transfer będzie miał miejsce przed 18 lutego.
Sign-and-trade to dla Thunder szansa na pozyskanie kogoś w zamian, jeśli utrata Duranta będzie nieunikniona. Rekrutacja najgorętszego z wolnych agentów 2016 rozpocznie się już podczas Weekendu Gwiazd, gdy KD będzie w jednej drużynie z wieloma zawodnikami, którzy w kolejnych rozgrywkach chcieliby zobaczyć go w trykocie swojego zespołu.
W międzyczasie generalny menadżer Thunder – Sam Presti zacznie rozglądać się po rynku w poszukiwaniu pomocy na skrzydło w postaci sprawnego strzelca. Według informacji Zacha Lowe’a z ESPN, ekipa z Oklahomy ma na celowniku P.J. Tuckera z Phoenix Suns oraz Courtneya Lee z Memphis Grizzlies.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET