Chicago Bulls w ostatnich dniach ogłosili, że Zach LaVine nie pojawi się na parkiecie do końca sezonu z powodów zdrowotnych. Tym samym organizacja z Wietrznego Miasta dała znak innym zespołom, że są gotowi na odpuszczenie obecnego sezonu i rozpoczęcie częściowej przebudowy.
Golden State Warriors, ale i kilka innych drużyn w NBA, skierowało swoją uwagę na Alexa Caruso z Chicago Bulls, po tym, jak okazało się, że Zach LaVine nie rozegra w tym sezonie już żadnego spotkania. Do tego momentu to właśnie ten gracz był głównym elementem w rotacji Byków, który miał zmienić otoczenie, jednak informacja o problemach zdrowotnych zapewne odłoży jego wymianę o kilka miesięcy.
Warriors pytali o Alexa Caruso jeszcze przed ogłoszeniem informacji na temat LaVine’a, a teraz wydaje się, że Wojownicy zdecydują się już na złożenie oficjalnej propozycji. Takie informacje podał K.C. Johnson z NBC Chicago Bulls, który obecnie jest przekonany, że Byki nie chcą już walczyć o awans do play-off. Organizacja z Wietrznego Miasta z powodu kontuzji Zacha zdecydowana jest na tankowanie oraz małą przebudowę.
Golden State Warriors będą musieli w zamian za Caruso oddać do Bulls kilka wyborów w drafcie lub któregoś z młodych graczy, najprawdopodobniej Mosesa Moody’ego. Alex miałby stać się ważnym elementem w rotacji trenera Kerra, gdyż zostałby graczem, który odciąży z obowiązków defensywnych Stephena Curry’ego.
Chicago Bulls być może zdecydują się jeszcze na oddanie DeMara DeRozana, ale tutaj cena będzie wyższa i Warriors nie będą raczej zainteresowani tym graczem, zwłaszcza, że jego kontrakt opiewa na 27,3 mln dol. za obecny sezon.
Alex Caruso w trwających rozgrywkach rozegrał 43 spotkania, w tym 31 jako gracz wyjściowej piątki. Na parkiecie spędza średnio 26,7 minuty i w tym czasie notuje 10,0 punktu, 3,6 zbiórki oraz 2,8 asysty.