Washington Wizards są coraz bliżej odzyskania swojej gwiazdy. John Wall wróci do gry w meczu przeciwko Charlotte Hornets, czyli na kilkanaście dni przed rozpoczęciem play-offów. Ten czas ma pomóc rozgrywającemu odzyskać optymalną formę po dłuższej przerwie spowodowanej rehabilitacją.
25 stycznia John Wall przeszedł operację lewego kolana i od tego momentu jest poza grą. Washington Wizards są na 6. miejscu we wschodniej konferencji i w zasadzie wiele dla nich nie powinno się już zmienić. Mogą jedynie spaść na siódme lub ósme miejsce, ponieważ strata do rywali z przodu jest zbyt duża, a przewaga nad ekipami spoza ósemki komfortowa. Zatem powrót Walla odbędzie się w relatywnie sprzyjających okolicznościach.
Ostatnie informacje wskazują na to, że Wall wróci do gry na niedzielny mecz Wizards z Charlotte Hornets, zatem ponad dwa miesiące od operacji kolana. Nie ma jednak pewności, czy Scott Brooks skorzysta z zawodnika w pierwszej piątce, czy jednak wybierze bardziej asekuracyjne rozwiązanie i wyciągnie go do gry z ławki rezerwowych. Zawodnik opuścił 27 meczów swojej drużyny i sztab zapewne nie będzie chciał niczym ryzykować.
Podczas jego absencji wiele mówiło się o tym, że Wizards są w stanie rywalizować z najlepszymi ekipami wschodu nawet bez niego. Niektórzy twierdzili nawet, że Wizards grają bardziej zespołowo, gdy Wall nie holuje piłki. Trudno jednak zaprzeczyć talentowi, jaki posiada wychowanek Kentucky. W 37 meczach bieżących rozgrywek notował na swoje konto średnio 19,4 punktu, 9,3 asysty, 3,6 zbiórki i 1,1 przechwytu trafiając 41,7 FG% i 35,8 3PT%.
Wyniki NBA: Lebron wyprzedził Jordana. Triple-double Simmonsa. Buzzer-beater Greena
Wybraliśmy 15 najlepszych produktów z wyprzedaży w oficjalnym sklepie Nike!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET