Dwyane Wade może i zmienił drużynę, może i gra teraz dla Chicago Bulls, jednak wszystko wskazuje na to, że Miami Heat to nadal bardzo ważny element jego życia.
– Jeśli widzę, że Heat grają, powiedzmy, przeciwko Denver, to myślę – cholera pokonamy ich? To jest w moim umyśle. Spędziłem tam 13 lat – powiedział Wade w wypowiedzi dla Yahoo Adrianowi Wojnarowskiemu.
Ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich było to, gdy Dwayne Wade w lipcu 2016 roku, po 13 latach spędzonych w Miami Heat, podpisał nowy kontrakt z Bulls. Zapewne wiele lat spędzonych w barwach Miami mocno zakorzeniło się w koszykarzu i ludziach z jego otoczenia.
– I to nawet nie tylko ja mam to w swojej głowie, nawet udzie wokół mnie. Pytają: Hej, idziesz do miasta? -Uh, nie. To chyba nie Heat, Bulls są gdzie indziej – dodaje Wade.
Pomimo okoliczności, które doprowadziły do jego odejścia z zespołu z Florydy, nie ukrywa, że nadal myślami jest w Miami i ogląda mecze dawnej drużyny. – Czy dalej śledzę mecze Heat? Tak! Obserwuję ich, ponieważ tak czy inaczej, to wciąż moja drużyna. To zawsze będzie moja drużyna w jakimś sensie, chociażby ze względu na to, co udało mi się tam osiągnąć.
Wade dodał, że nie ma wątpliwości, iż jego koszulka po odejściu na emeryturę ostatecznie zostanie w Miami, gdzie zdobył trzy mistrzostwa.