Do tej pory motywem przewodnim Golden State Warriors była „siła w liczbach”. Zespół koncentrował się na wykorzystaniu talentu i doświadczenia. Letnie okienko odmieniło nieco postrzeganie drużyny. W rotacji znalazło się wielu młodych koszykarzy, dla których walka w tak konkurencyjnym środowisku będzie ogromnym wyzwaniem.
Oczy wielu obserwatorów będą skierowane m.in. na D’Angelo Russella. W nowej drużynie zawodnika wszyscy są przekonani w jego umiejętności. Klay Thompson stwierdził, że Russell będzie gwiazdą ligi na wiele kolejnych lat. Jednak wszelkie przewidywania, co do kolejnych kroków młodego gracza są przedwczesne. Rozegrał bardzo dobry sezon 2018/2019 w koszulce Brooklyn Nets. Teraz jednak znalazł się w zupełnie innej dla siebie sytuacji. De facto znów musi potwierdzić, że stać go na bardzo dobrą grę u boku sprawdzonych All-Starów.
Latem z drużyny odeszli Kevin Durant, Shaun Livingston, Andre Iguodala czy DeMarcus Cousins. W ich miejsce weszli młodsi gracze, zdeterminowani do potwierdzenia potencjału, o którym tak często mówią. Poza Russellem, takie nastawienie będzie miał Willie-Cauley Stein, który wymusił na Sacramento Kings decyzje i trafiając na rynek wolnych agentów wybrał GSW. Znalazł się w drużynie, w której wymaga się perfekcji, więc ten czas solidnie przetestuje na co go tak naprawdę stać.
– Byliśmy jedną z najstarszych drużyn w lidze, a teraz jesteśmy jedną z najmłodszych – mówi Kirk Lacob, asystent generalnego menadżera Warriors. – Stephen Curry jest teraz naszym najstarszym zawodnikiem. Klay Thompson i Draymond Green to także starszyzna. 26-letni Alfonzo McKinnie jest naszym czwartym najstarszym graczem, a dopiero co zaczął swoją karierę – dodaje Lacob. To wszystko oznacza, że trenera Steve’a Kerra czeka wyjątkowo trudne zadanie. Dostał w gruncie rzeczy zupełnie nową drużynę, którą musi nauczyć ze sobą funkcjonować.
W trakcie ostatnich pięciu lat Warriors nie brali za priorytet rozwijanie młodzieży. Jeśliby tak było, Jordan Bell czy wcześniej Patrick McCaw graliby znacznie więcej. Obecnie w San Francisco młodzi mają znacznie większe szanse na to, by dostać konkretne minuty. Draymond Green także musiał przejść drogę od gracza, który zapowiadał się na zadaniowca do All-Stara będącego bronią po obu stronach parkietu. Jemu udało się wbić w rotację kształtowaną pod walkę o mistrzostwo. Jak poradzą sobie nowe twarze Warriors?
– Wcześniej nie mieliśmy możliwości, by dać młodym taką szansę, tym razem mamy i chcemy pozwolić im rozwinąć skrzydła – mówi Lacob. – Czasami musisz ponieść porażkę, by na końcu odnieść w NBA sukces – dodaje. To jednoznaczny sygnał walki, którą muszą stoczyć Warriors, by odzyskać status drużyny, jaką byli w ostatnich latach. Przewietrzona ekipa nie jest rzecz jasna tak mocnym kandydatem do walki o mistrzostwo, ale zobaczymy, jak poradzą sobie pod surowym okiem Kerra.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Skorzystaj z najnowszej oferty PZBUK – bonus powitalny 500 zł na start
Odbierz 100% bonus od depozytu do maksymalnie 500 zł.
1) Dokonaj depozytu
2) Aktywuj bonus podczas wpłaty
3) Odbierz dodatkową gotówkę i graj za dwa razy więcej!
– więcej informacji na stronie PZBUK>>
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET. Jest nas już ponad 1800!
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.