Władze New York Knicks są niezwykle zadowolone z pozbycia się „mięczaków” ze składu — informuje dziennikarz portalu Newsday Steve Popper. W Nowym Jorku bardzo cenią, że obecny skład jest niezwykle twardy w obronie. Szefostwu nie przeszkadza oddanie R.J. Barretta, Immanuela Quickleya i Obiego Toppina, którzy w ich oczach byli zbyt miękcy, by grać w Knicks.
— Jedno ze źródeł w drużynie wskazało, że pozbywając się Obi Toppina latem, a następnie Barretta i Quickleya, „pozbyliśmy się mięczaków”. Skład Knicks składa się teraz prawie w całości z twardych obrońców — napisał dziennikarz portalu Newsday Steve Popper. R.J. Barrett i Immanuel Quickley 30 grudnia zostali wymienieni do Toronto Raptors, którzy do Nowego Jorku wysłali m.in. OG Anunobyego.
Obi Toppin został wytransferowany do Indiana Pacers jeszcze latem w zamian za dwa wybory w drugiej rundzie draftu. Wszyscy trzej odgrywali kluczowe role w sezonie 2022/2023, pomagając drużynie wygrać 47 meczów i zapewniając jej awans do drugiej rundy play-offów. W pierwszej rundzie Knicks ograli wówczas Cleveland Cavaliers. Odpadli dopiero po sześciomeczowym boju z Miami Heat. Wówczas pojawiły się pytania o to, czy relatywnie niski Jalen Brunson może być podstawowym rozgrywającym drużyny walczącej o mistrzostwo.
Władzom Knicks samo oddanie Toppina nie wystarczyło — postanowili pozbyć się także dwóch innych obiecujących zawodników. W zamian otrzymali zawodnika, który ma reputację specjalisty w obronie oraz niezłego strzelca zza łuku. Wydaje się, że Knicks wiążą większą nadzieję z Anunobym, niż miało to miejsce w Quickleyem i Barrettem. Od czasu wymiany zespół z Nowego Jorku spisuje się bardzo solidnie, notując w tym czasie bilans 5-1.
Wymiana dobrze zrobiła także Barrettowi i Quickleyowi, którzy osiągają odpowiednio 19,3 i 18,6 punktu na mecz. Ponadto rozgrywający notuje 5,3 asysty, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Jest to jednak na razie mała próba meczów. Swoje miejsce w NBA znalazł także Toppin, który rzuca średnio 11,8 punktu i zbiera z tablic cztery piłki.