Do środy Los Angeles Clippers mieli czas, aby podjąć decyzję w sprawie kontraktu Erica Gordona na przyszły sezon. Władze kalifornijskiego klubu ostatecznie postanowiły nie gwarantować umowy weterana i pożegnać się z zawodnikiem, którego pozyskali w lutym tego roku przed trade deadline. Ta decyzja pozwoli Clippers oszczędzić ponad 100 milionów dolarów.
W lutym Eric Gordon po raz drugi w karierze trafił do Los Angeles Clippers, lecz tym razem ta przygoda potrwała tylko kilka miesięcy. W środę Clippers postanowili nie gwarantować ostatniego roku umowy 34-letniego obrońcy. Gordon mógł zarobić prawie 21 milionów dolarów, lecz kalifornijska drużyna ze względu na cięcia płac zdecydowała się go zwolnić.
The Clippers aren’t guaranteeing guard Eric Gordon’s $21 million contract and he’ll become a free agent, sources tell ESPN. Gordon has averaged 16 points on 37 percent three-point shooting in his 15-year career.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) June 29, 2023
Na pewno nie chodziło tutaj o aspekt sportowy, bo Gordon w 22 spotkaniach dla Clippers pokazał się z naprawdę solidnej strony, notując średnio 11 punktów przy ponad 42-procentowej skuteczności rzutów za trzy. 34-latek stał się jednak ofiarą nowych przepisów w nowym CBA, gdyż ekipa z Los Angeles tylko na tym ruchu zaoszczędziła wielkie pieniądze.
Wedug Bobby’ego Marksa to około 110 milionów dolarów, jakie Clippers musieliby zapłacić w samym podatku, gdyby zagwarantowali kontrakt Gordona na przyszły sezon:
The waiver will drop the Clippers projected tax bill from $169M to $59M.
— Bobby Marks (@BobbyMarks42) June 29, 2023
LA is $18M over the $165M tax threshold. https://t.co/fH45jxSJN8
Fani Clippers mogli spodziewać się jednak takich decyzji, gdy Lawrence Frank, a więc menedżer klubu, już w kwietniu mówił, iż nowe zasady będą skutkować koniecznością podjęcia pewnych trudnych decyzji. Warto przypomnieć, że władze LAC w lutym za Gordona oddali Luke’a Kennarda, Johna Walla oraz prawo do zamiany wyboru w pierwszej rundzie tegorocznego draftu NBA, przez co spadli aż o dziesięć pozycji w naborze.
Według ostatnich doniesień Clippers sprawdzają też, ile wart jest Norman Powell. Na razie nie wiadomo za to, czy nowy kontrakt z kalifornijskim klubem podpisze Russell Westbrook, który poprzednie rozgrywki dokończył właśnie w barwach Clippers.