NBA: Taki był prawdziwy powód kontrowersyjnego zachowania Moranta

0
3057

Nie strzelanie z pistoletów czy bazuki. Choć Ja Morant od momentu 25-meczowego zawieszenia za pokazywanie się z bronią w ręku znajduje się na cenzurowanym wszystkich fanów NBA, to w meczu przeciwko New Orleans Pelicans jedynie droczył się z kibicami z Luizjany. Mimo tego został, tym razem niesłusznie, obrzucony błotem za swoje zachowanie. Nie zmienia to jednak faktu, że rozgrywający Memphis Grizzlies musi być wyczulony na wszelkie gesty. Po jego powrocie Grizzlies grają jak z nut, a sam Morant także prezentuje się znakomicie.



Zaledwie czterech meczów potrzebował Ja Morant, by wyrównać liczbę wygranych San Antonio Spurs w tym sezonie. Rozgrywający Memphis Grizzlies wrócił do rotacji trenera Tylera Jenkinsa i z miejsca sprawił, że jego zespół odbija się od dna. Morant odgrywa w tej przemianie kluczową rolę. W meczu przeciwko New Orleans Pelicans rzucił 31 punktów i siedem asyst, prowadząc drużynę do wygranej. Morant w trzech z czterech spotkań po swoim powrocie do gry zdobywał minimum 30 oczek.

Po meczu jednak więcej mówiło się o cieszynce Moranta, jaką wykonał po jednym z najważniejszych rzutów w dogrywce. Po tym, jak rozgrywający zakończył alley-oop po podaniu Marcusa Smarta, puścił obręcz i zaczął świętować zbliżające się zwycięstwo. Wykonał przy tym gesty, które miały symbolizować strzelanie z pistoletu i bazuki — przynajmniej tak zinterpretowała to część internatów. Zachowanie Moranta miało jednak inne podłoże i było pstryczkiem w nos dla mieszkańców Luizjany, stanu, w którym znajduje się Nowy Orlean.

Już po zakończeniu meczu na Moranta spadła spora fala krytyki. — Co jeszcze musi stać się tobie, twojej rodzinie i twoim przyjaciołom, żebyś wreszcie się nauczył? Skup się na koszykówce, pamiętaj o swoim życiu i przestań robić takie rzeczy — oznajmił Chandler Parsons.

Parsons nie znał kontekstu. Morant jedynie naśladował popularny w Nowym Orleanie taniec zwany „rock ya hips”. Rozgrywający odniósł się także do zarzutów na portalu X (dawniej Twitter), nawiązując do „ruszania biodrami”.

Morant w pierwszych czterech spotkaniach po powrocie notował średnio 28,8 punktu, 5,3 zbiórki oraz 8,5 asysty na mecz, trafiając ponad 50 procent rzutów z gry. Powrót Moranta i kolejne wygrane sprawiły, że Grizzlies znów mogą realnie myśleć o awansie do play-offów.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments