Ważą się losy jednej z czołowych postaci składu Miami Heat. Tyler Herro w pierwszej rundzie play-offów złamał rękę i nie było pewności, czy zdąży się wykurować. Ostatnie doniesienia podpowiadają, że Herro rozpoczął kolejny etap powrotu na parkiet, ale jak de facto wyglądają jego szanse?
Tyler Herro rozgrywał dobry sezon regularny i miał być, obok Jimmy’ego Butlera, kluczową postacią składu Miami Heat w fazie posezonowej. Jednak 16 kwietnia, w meczu play-offów przeciwko Milwaukee Bucks, Herro walczył o piłkę i doznał kontuzji prawej ręki. Prześwietlenie wykazało złamanie, co oznaczało dla zawodnika operację i około czterech/sześciu tygodni przerwy. W efekcie jego gra w play-offach stanęła pod dużym znakiem zapytania. Powrót był uzależniony od tego, czy Heat uda się awansować do wielkiego finału.
Wówczas taki scenariusz był mało realny, biorąc pod uwagę fakt, że Heat do play-offów awansowali z ósmego miejsca we Wschodniej Konferencji. Zespół Erika Spoelstra zaskoczył jednak wszystkich i obecnie prowadzi 3-1 w serii finałów wschodu z Boston Celtics. Co to oznacza dla perspektywy powrotu Tylera Herro do gry? Zawodnik wznowił aktywności związanych stricte z koszykówką, ale pracuje wyłącznie indywidualnie. Trener Spoelstra nie chciał określać, kiedy możemy spodziewać się jego powrotu.
Tymczasem Heat nie udało się przypieczętować awansu do finału w czterech meczach. Celtics zaskoczyli ekipę z Florydy w drugiej połowie spotkania numer cztery i seria wraca do Bostonu, gdzie Heat dostaną kolejną szansę na zapewnienie sobie gry w finale. Herro w międzyczasie pracuje już na koźle i oddaje rzuty, co może sugerować, że za parę tygodni będzie przymierzany do grania. Oczywiście tylko w przypadku, jeśli zespół Miami nadal będzie toczył walkę o mistrzostwo NBA.
Finały NBA rozpoczynają się 1 czerwca, a Herro – zgodnie z pierwszymi prognozami – miał wrócić w okolicach 2 czerwca, więc jego powrót nie można wykluczyć. W trakcie sezonu regularnego Herro był trzecim najlepszym strzelcem Heat za Butlerem i Bamem Adebayo. W 67 meczach notował na swoje konto średnio 20,1 punktu, 5,4 zbiórki i 4,2 asysty trafiając 43,9% z gry oraz 37,8% za trzy. 23-letni Herro dopiero w 2027 roku trafi na rynek wolnych agentów, więc w Miami bardzo mocno liczą na to, że pomoże drużynie regularnie walczyć z czołówką ligi.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET