104 porażki w dwóch poprzednich sezonach mają na koncie Portland Trail Blazers. A przecież ledwie cztery lata temu grali w finałach konferencji przeciwko Golden State Warriors. Tymczasem już za kilka tygodni Damian Lillard będzie świętował 33. urodziny. Blazers mają więc coraz mniej czasu na to, by zbudować drużynę wokół Dame’a. Ten chce pozostać w Portland, ale nie można wykluczyć, że wreszcie skończy mu się cierpliwość i poprosi on Blazers o transfer do innego klubu.
Aby tak się nie stało, Blazers muszą podziałać na rynku transferowym. Odkąd tylko wylosowali „trójkę” w tegorocznym drafcie do NBA, to mówi się, że chcą ten wybór przehandlować za zawodnika, który będzie w stanie im pomóc tu i teraz. Według Seana Highkina w Portland na szczycie listy życzeń oprócz Mikala Bridgesa pojawiły się też dwa nowe nazwiska:
“I would agree that those (Mikal Bridges, Pascal Siakam and Jaylen Brown) are the three primary targets for the (Blazers) when it comes to trades involving the third pick, and I think there's a reasonable chance something gets done involving one of them.” 👀
— NBACentral (@TheNBACentral) May 29, 2023
– @highkin
(h/t… pic.twitter.com/8Ze0nQXSxO
Bridges już jakiś czas temu był łączony z Blazers, ale Nets przynajmniej na razie nie chcą słyszeć o transferze z jego udziałem. W związku z tym Blazers mogą skierować się w stronę dwóch innych zawodników. To Pascal Siakam oraz Jaylen Brown. Zdaniem Highkina istnieje spora szansa, że w najbliższych tygodniach zadzieje się coś z udziałem któregoś z tej trójki zawodników.
Na ten moment wydaje się, że największe szanse na transfer ma Siakam, gdyż Toronto Raptors chyba cały czas nie wiedzą, w jaką stronę powinni pójść i być może zdecydują się na świeży start. Nie do końca pewna może być również przyszłość Browna, choć nawet po jego przeciętnym występie w finałach konferencji raczej mało prawdopodobne jest, by Boston Celtics go odpuścili.