Rywalizacja w ramach serii pomiędzy Denver Nuggets a Los Angeles Lakers przenosi się teraz do Miasta Aniołów. Według byłego gracza obecnych mistrzów własna hala będzie miała kluczowe znaczenie dla LeBrona Jamesa i spółki w kontekście rywalizacji w całej pierwszej rundzie.
Los Angeles Lakers przegrywają 0-2 z Denver Nuggets po dwóch meczach rozegranych w stanie Kolorado. Trzecie i czwarte starcia odbędą się w Los Angeles. Według Austina Riversa, który w latach 2021-2022 bronił barw zespołu z Denver, własna hala może być dla podopiecznych Darvina Hama punktem pozwalającym nawiązać walkę z obecnymi mistrzami ligi.
– Własna hala jest po prostu bezcenna. Lakers są teraz w bardzo ciężkiej sytuacji. Zagrali dwa dobre mecze wyjazdowe, a mimo to przegrywają 0-2. Własny obiekt może ich ponieść i pozwolić odwrócić losy całej rywalizacji – stwierdził 10. pick draftu z 2012 roku.
Drużyna dowodzona przez LeBrona Jamesa spisuje się w tym sezonie we własnej arenie naprawdę dobrze. Jeziorowcy wygrali 28 z 42 meczów rozegranych przed własną publicznością i w pokonanym polu zostawili czołowe drużyny ligi, w tym Minnesota Timberwolves, Oklahoma City Thunder czy Milwaukee Bucks.
Mimo dobrej gry w obydwu spotkaniach wyjazdowych Jeziorowcy przyjeżdżają do siebie bez żadnego zwycięstwa. Szczególnie frustrujący z perspektywy miłośników klubu był drugi mecz, w którym podopieczni Darvina Hama prowadzili 20 punktami w trzeciej kwarcie a mimo to dali się doścignąć i po szalonym rzucie równo z syreną oddanym przez Jamala Murraya dali sobie wyszarpać prawie pewne zwycięstwo.
Mimo trudnej sytuacji wiary w drużynę nie traci D’Angelo Russell. Jeden z zawodników wyjściowej piątki, który w drugim meczu zanotował 23 punkty, trzy zbiórki i sześć asyst, trafiając siedem trójek, wciąż wierzy w odwrócenie losów rywalizacji.
– Wciąż możemy to wygrać. Nie skreślajcie nas – stwierdził All-Star z 2019 roku, prosząc o jeszcze większe wsparcie ze strony kibiców.
Trzeci i czwarty mecz serii zostaną rozegrane w Crypto.com Arena. Jeżeli Lakers chcą przedłużyć swoje szanse i wrócić do Denver, muszą wygrać przynajmniej jedno spotkanie. Trzeci mecz tej rywalizacji zaplanowano w nocy z czwartku na piątek.