Gdy myślimy o spotkaniach w najlepszej lidze świata, mamy przed oczami jej największe gwiazdy, które dokonują rzeczy wręcz niemożliwych. Nic dziwnego, w końcu codziennie czytamy o magicznych występach LeBrona Jamesa, Russella Westbrooka czy Stephena Currego. Wielu fanów z całego świata potrafi nie przespać nocy, by zobaczyć swoich idoli. Są też fani chcący ujrzeć ich na żywo. Co zrobić jednak w sytuacji, kiedy będący na trybunach widzowie nie mogą ujrzeć supergwiazd na parkiecie?
Trzy dni temu LeBron James, Kevin Love i Kyrie Irving nie polecieli z resztą drużyny na mecz do Memphis. Również, tego samego dnia, trener Sacramento Kings, Dave Joerger ogłosił ,że center drużyny, DeMarcus Cousins obejrzy mecz w Toyota Center z trybun. Takie wydarzenia nie mogły pozostać bez jakiegokolwiek komentarza. Szkoleniowiec Houston Rockets, Mike D’Antoni dołączył do grupy osób przeciwnych takim absencjom zawodników:
– Myślę o masowo przychodzących tutaj ludziach i uważam ,że to nie jest dobre rozwiązanie– stwierdził trener Rakiet. – Pomyśl o dziecku, które jedzie tutaj trzy godziny by zobaczyć swoich idoli i nie może ich widzieć . To bardzo trudne i skomplikowane. Wiem, że wielu trenerów stara się zrobić wszystko, aby zespół mógł wygrać. Oni muszą wiedzieć co jest odpowiednie by zespół mógł cieszyć się zwycięstwem. Liga musi się temu przyjrzeć i coś z tym zrobić.
Trener Sacramento powiedział ,że dał Cousinsowi wolne z powodu bardzo napiętego terminarza. Center rozegrał ostatnio 4 mecze w ciągu szczęściu dni notując w nich średnio: 24.8 punktów oraz 13 zbiórek w ciągu 34 minut.
– W sezonie są po prostu różne okresy, a on (Cousins) na ten moment jest bardzo obarczony ciężarem, nie mówię tutaj o wadze, ale o ciężarze jaki na nim spoczywa podczas gry – powiedział Joerger. – Jest w stanie zdobyć jednej nocy 36 punktów i 15-16 zbiórek. Do jego obowiązków należy jedno i drugie, więc czasem naprawdę potrzebuje chwili przerwy.
– Są okazje, w których można zmaksymalizować ilość dni odpoczynku by zawodnicy mogli się zregenerować zarówno fizycznie, jak i mentalnie – mówi dalej.
Taką zasadą kieruje się również Gregg Popovich. Nieraz trójka: Parker, Duncan, Ginobili dostawała wolne przed meczami z Miami Heat (jeszcze wtedy z Big Three) czy Golden State Warriors. Jednak czy takie decyzje nie sprawiają, że liga staje się mniej atrakcyjna? Jeśli przeciwników podobnych zachowań będzie więcej, będziemy mogli spodziewać się na pewno reakcji ze strony władz ligi.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET