Przed Nickem Nursem nie lada wyzwanie. Nowy szkoleniowiec Toronto Raptors znalazł się w skomplikowanej sytuacji, dostając zawodnika, którego musi przekonać, że w Toronto warto zostać na dłużej. Nurse odbył pierwsze spotkanie z Kawhim Leonardem i według słów trenera – jest pełen nadziei, co do współpracy z zawodnikiem.
Nick Nurse wiedział, że musi się na to spotkanie dobrze przygotować; musi wiedzieć, jakie informacje Kawhiemu Leonardowi przekazać, by ten czuł się spokojny o swoja przyszłość z Toronto Raptors. Przyszłość, która może potrwać zaledwie kilka miesięcy, jeżeli zawodnik za rok trafi na rynek wolnych agentów i zdecyduje się na inny kierunek. Problem przy pierwszym spotkaniu był tym większy, że Leonard w lidze uchodzi za gracza, który generalnie komunikacje traktuje bardzo pragmatycznie – nie lubi mówić, gdy nie jest to potrzebne.
– Nigdy wcześniej nie miałem okazji z nim rozmawiać – mówi Nurse. – Szczerze mówiąc zastanawiałem się, co zrobię, jeżeli on w ogóle się nie będzie do mnie odzywał. […] Postanowiłem, że opowiem mu całą historię o tym, jak funkcjonuje nasz zespół, więc jeśli nic nie powie, to ja będę miał mnóstwo energii, by mówić – dodał. Trener okazał się mile zaskoczony, bo obraz Leonarda ostatecznie był zupełnie inny niż to, co podpowiadał mu percepcja. – Spytałem, czy ma do mnie jakieś pytania i zaczął mnie nimi zasypywać – mówił zdziwiony trener.
– Konwersacja toczyła się bardzo płynnie, oczekiwałem czegoś zupełnie innego. To bardzo inteligentny człowiek, który chce sie angażować. Naprawdę mi się podobało. Musieli nas oderwać od rozmowy, bo czekały inne obowiązki – kontynuuje Nurse. Zatem pierwsze koty za płoty. Nurse jest ofensywnym specjalistą, więc powinien pomóc Kawhiemu wrócić do optymalnej formy po rocznej walce z urazem mięśnia. Na spoktaniu Kawhi dopytywał o to, jak może pomóc i jak będzie funkcjonował. To jeszcze nic nie znaczy, ale powiew optymizmu wszystkim w Toronto dobrze zrobi.
Panowie rozmawiali przez 45 minut. Nurse wytłumaczył Leonardowi podstawowe założenia i zawodnik wydawał się być zainteresowany wizją. Nie da się ukryć, że wejdzie do drużyny jako jej lider zarówno po atakowanej, jak i bronionej stronie parkietu. Interesujące będzie także to, jak dogada się z Kylem Lowrym, który ma duży problem z zaakceptowaniem decyzji o wytransferowaniu DeMara DeRozana. Zespół musi zadbać o to, by między nim i Kawhim nie dochodziło do żadnych zgrzytów. – Nie łatwo monitorować takie rzeczy – twierdzi Nurse.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET