Chris Paul to jeden z najlepszych rozgrywających w całej historii NBA. Po 20 latach w lidze postanowił, że właśnie rozgrywa swój ostatni sezon na zawodowych parkietach. I choć przy jego nazwisku widnieje wiele tytułów, to tego najważniejszego brakuje. I JJ Redick, trener Los Angeles Lakers, liczy, że Paul zakończy karierę bez mistrzowskiego tytułu.
Chris Paul po 20 latach na parkietach NBA oficjalnie zakończy karierę. Informację taką przekazał dziennikarz ESPN Shams Charania. Wcześniej rozgrywający Los Angeles Clippers opublikował w mediach społecznościowych nagranie, które sugerowało, że zbliżający się mecz z Charlotte Hornets będzie dla niego ostatnim, który rozegra w Karolinie Północnej. W tym stanie się urodził i stawiał pierwsze koszykarskie kroki.
Trwający sezon NBA będzie ostatnim dla Paula. To także ostatni moment, by rozgrywający zapisał się w historii koszykówki jako mistrz NBA. Do tej pory, mimo wielu znakomitych sezonów, nie był członkiem drużyny, która zdobyła tytuł. Trener Los Angeles Lakers JJ Redick ma nadzieję, że w tej kwestii nic się nie zmieni. — Nie chcę tego mówić, ale mam nadzieję, że nie wygra mistrzostwa NBA, bo to by oznaczało, że Clippers zgraną tytuł, a nie my — powiedział wyraźnie rozbawiony Redick.
Zdaniem Redick Paul to zwycięzca, choć nigdy nie sięgnął po mistrzostwo NBA. Zauważył, że nie ma reguły co do tego, kto ostatecznie sięga po tytuł. Paul najbliżej osiągnięcia tego celu był w barwach Phoenix Suns, gdy w finale z 2021 r. prowadził ze swoją drużyną już 2:0. Ostatecznie jednak tytuł powędrował wówczas do Milwaukee Bucks.
Paul trafił do NBA w 2005 r., gdy z czwartym numerem draftu wybrali go New Orleans Hornets. W trakcie 20-letniej kariery osiągał średnio 16,9 punktu i 9,2 asysty. Spośród wciąż aktywnych graczy ma na swoim koncie najwięcej asyst i przechwytów. W historii NBA ustępuje w tych elementach jedynie Johnowi Stocktonowi. Paul i LeBron James to jedyni gracze w historii NBA, którzy przekroczyli granicę 20 tys. punktów i 10 tys. asyst.
O jego odejściu na emeryturę mówiło się jeszcze w przerwie letniej, gdy było jasne, że nie zostanie na kolejny rok w San Antonio Spurs. Ostatecznie zdecydował się na powrót do Clippers, z którymi był przez lata związany.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!










