Trener Los Angeles Lakers Darvn Ham ma mieć grupę swoich ulubionych zawodników — spekulują dziennikarze związani z zespołem. To kolejne w ostatnich tygodniach doniesienia sugerujące narastające problemy szkoleniowca klubu z Kalifornii. Na temat tego, że Ham faworyzuje graczy Lakers, których trenował w przeszłości, mówiło się już wśród pracowników klubu wcześniej — twierdzi dziennikarz Trevor Lane.
Już w przeszłości pracownicy klubu mieli zauważać, że Darvin Ham faworyzuje niektórych graczy. Działania szkoleniowca Los Angeles Lakers mają objawiać się tym, że Ham przychylniejszym okiem patrzy na wyniki osiągane przez niektórych zawodników i pozwala im więcej czasu spędzać na parkiecie — twierdzi dziennikarz Trevor Lane. Wśród ulubieńców trenera mają być ci koszykarze, którzy wcześniej z nim współpracowali.
Mimo przeciętnego sezonu Lakers z bilansem 36-30 zajmują 9. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej i mogą realnie myśleć o bezpośrednim awansie do play-offów. W trakcie ostatnich tygodni i miesięcy pojawiały się liczne doniesienia sugerujące, że Ham wkrótce pożegna się ze stanowiskiem. Właścicielka klubu Jeanie Buss poparła to, w jaki sposób szkoleniowiec prowadzi jej zespół.
W trakcie całego sezonu można zauważyć, że niektórzy zawodnicy są traktowani nieco lepiej od innych. Taurean Prince, mimo trudnego okresu, utrzymał miejsce w wyjściowym składzie, podczas gdy rola D’Angelo Russella była w pewnym czasie ograniczona. Na sporą rolę mógł liczyć także Cam Reddish, choć i on miewał trudności. Czas na parkiecie ograniczony miał z kolei Austin Reaves. Drogi Hama i Prince’a przecięły się w Atlanta Hawks.