– To demoralizujący dzień dla całej Ameryki – grzmiał Steve Kerr, który przyzwyczaił nas do tego, że nie boi się korzystać ze swojego głosu, gdy w jego kraju dochodzi do kolejnego kryzysu, a takim z pewnością jest próba zamachu na życie byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, do jakiej doszło w Pensylwanii podczas wiecu Donalda Trumpa.
W USA trwa wyścig o Biały Dom. Donald Trump z ramienia Partii Republikańskiej, walczy o odzyskanie swojego stanowiska z Joe Bidenem, który reprezentuje Demokratów. W sobotę podczas wiecu Trumpa w Pensylwanii, doszło do tragicznego zdarzenia, w którym życie straciła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Kule wystrzelone przez zamachowca przeleciały tuż obok głowy Donalda Trumpa i trafiły go w ucho. Zakrwawiony prezydent wstał i zanim został odeskortowany do samochodu, zacisnął pięść i krzyknął do zebranych “Fight!”.
Ten moment bez wątpienia zapisze się w historii Ameryki. Głos na temat całej sprawy zabrał trener Steve Kerr, który jest w trakcie zgrupowania reprezentacji USA w Abu Zabi. – Jesteśmy w okresie, w którym czujemy dumę z reprezentowania naszych barw na Igrzyskach – zaczął. – Po tym co się wydarzyło zależy nam na tym jeszcze bardziej, bo to ogromny wstyd, gdy patrzymy, co się dzieje obecnie w naszym kraju. […] To demoralizujący dzień dla całej Ameryki. Kolejny przykład tego, jak politycznie jesteśmy podzieleni oraz całej kultury związanej z bronią – dodaje.
Kerr, oraz wielu innych trenerów w NBA, od lat nawołuje do zmiany przepisów dotyczących dostępu do broni w USA. Problem polega na tym, że to biznes przynoszący duże pieniądze, dlatego rządowi tak trudno w tej kwestii cokolwiek zmienić. – Dziękujemy Bogu, że Trump nie został trafiony, ale to okropny dzień dla naszego kraju – mówił dalej Kerr. Na sytuację zareagowali również liderzy reprezentacji. Stephen Curry podkreśla, że konieczne jest wprowadzenie kontroli dotyczącej broni, w innym wypadku takie sytuacje będą codziennością.
– Oczywiście my tylko gramy w koszykówkę i to rzecz trywialna – mówił dalej Steve Kerr. – Jednak zależy nam na tym, aby dać z siebie wszystko i pokazać choć kawałek tego, czym tak naprawdę jest nasz kraj – dodał. Warto podkreślić, że ojciec Kerra – Malcolm H. Kerr –zginął od kul dwóch strzelców, gdy wychodził z uniwersytety w Libanie w 1984 roku. To sprawia, że trener Steve traktuje takie sytuacje bardzo osobiście. – Robisz co możesz, a potem docierają do Ciebie takie informacje. To po prostu bardzo smutne – zakończył.
PROBASKET na WhatsAppie
Czy wiesz, że PROBASKET ma kanał na WhatsAppie? Chcielibyśmy go rozwijać, ale nie uda nam się to bez Waszej pomocy!
Kanały na WhatsAppie to nowa forma komunikacji. Można powiedzieć, że jednokierunkowa, dlatego, że nie ma możliwości ich komentowania. Jedni powiedzą, że to bez sensu, a dla drugich może to się okazać bardzo ciekawe rozwiązanie, gdzie nie będą rozpraszać ich opinie innych osób.
Dla nas ważne jest też to, że chcielibyśmy przekroczyć granicę 1000 obserwujących. Wtedy WhatsApp sam zacznie nas promować w wyszukiwaniach. Więc jeśli tylko korzystasz z WhatsAppa i lubisz czytać PROBASKET, to prosimy o zaobserwowanie naszego kanału. Dziękujemy!