Boston Celtics nie mieli większych problemów z ograniem Orlando Magic w pierwszym meczu ich rywalizacji, ale w ich grze nie zabrakło elementów, na które trener Joe Mazzulla będzie chciał z pewnością zwrócić szczególną uwagę. Jednym z nich może być sytuacja z czwartej kwarty, w której szkoleniowiec musiał podnieść głos na gwiazdę swojego zespołu — Jaysona Tatuma.
Boston Celtics rozpoczęli pierwszą rundę play-offów zgodnie z oczekiwaniami i pokonali Orlando Magic 103:86. Świetny występ zaliczył Derrick White, który odciążył nieco liderów swojego zespołu, zdobywając w końcowym rozrachunku 30 punktów, cztery zbiórki, dwie asysty i dwa bloki.
Jayson Tatum nie musiał więc wspinać się na wyżyny swoich umiejętności, choć i tak zdołał odnotować double-double w postaci 17 oczek i 14 zebranych piłek (8/22 z gry, 1/8 za trzy, 0/4 z linii rzutów wolnych). O ile w jego grze było widocznych kilka rzeczy do poprawy, o tyle jedna sytuacja wyjątkowo zirytowała trenera Bostonu Joe Mazzullę.
W czwartej kwarcie rywalizacji, kiedy Celtics prowadzili komfortowo różnicą 16 punktów, Tatum runął na parkiet po ataku na kosz i natychmiast chwycił się na nadgarstek. Wściekli zawodnicy gospodarzy wyraźnie mieli pretensje do rywala i oskarżali go o celową i niepotrzebną agresję, ale z nieco innej strony podszedł do tego wspomniany już szkoleniowiec.
Mazzulla powiedział jednemu z członków sztabu medycznego, by ten nie podchodził do Tatuma, a po chwili można było usłyszeć, jak krzyczy „Wstawaj!” do 27-letniej gwiazdy. Trener może próbować w ten sposób zaostrzyć charaktery swoich podopiecznych, by ci byli gotowi na twardą grę i nie liczyli na przychylność gwizdków. Tatum kontynuował ostatecznie grę i spędził na parkiecie ponad siedem minut.
Drugi mecz serii zostanie rozegrany w nocy ze środy na czwartek o godzinie 01:00 czasu polskiego, po czym rywalizacja przeniesie się do Orlando. Jeżeli Celtics nie zamkną rywalizacji w czterech meczach, to w TD Garden zagościmy ponownie 29 kwietnia.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
