Wiele działo się ostatniej nocy na parkietach NBA. Nie lada emocje zafundowali nam między innymi koszykarze Minnesoty Timberwolves i Phoenix Suns. Ozdobą spotkania był wsad Karla-Anthony’ego Townsa, który posłał na plakaty Jae’a Crowdera.
Rozpoczęła się właśnie ostatnia minuta drugiej kwarty, gdy Minnesota Timberwolves konstruowali atak pozycyjny. Piłka trafiła do Karla-Anthony’ego Townsa, który sugestywnym zwodem pokonał pierwszą linię obrony, w postaci Deandre Aytona. Podkoszowy Wolves dwoma susami znalazł się w pomalowanym, po czym wyszedł w górę i zapakował nad bezradnym Jae Crowderem. Jest co podziwiać.
W całym spotkaniu KAT zapisał na swoim koncie 15 punktów i 11 zbiórek. Jego drużyna musiała uznać jednak wyższość rywali, którzy w ten sposób wygrali 6. mecz z rzędu.