Już kolejne nocy naprzeciw siebie staną Los Angeles Lakers oraz Los Angeles Clippers. Obie drużyny walczą o bezpośredni awans do play-offów i uniknięcie konieczności walki w turnieju play-in. Zwycięstwo którejś z drużyn w tym starciu będzie miało kluczowe znaczenie dla ostatecznego rozstrzygnięcia. 


Los Angeles Lakers i Los Angeles Clippers legitymują się takim samym bilansem (41-38). Zespół prowadzony przez Tyronna Lue zajmuje 6. miejsce w tabeli Zachodniej Konferencji, natomiast drużyna trenera Darvina Hama 7. miejsce. Nikt nie mógł wymyślić lepszego scenariusz dla tej potyczki. Zwycięzca przeskoczy na piąte miejsce i zepchnie na szóste Golden State Warriors, natomiast przegrany pozostanie poza czołową szóstką i jego szanse na bezpośredni awans do fazy posezonowej drastycznie zmaleją. 

Widzimy zatem, jaka jest stawka tej rywalizacji. Los Angeles Lakers wygrali siedem z ostatnich ośmiu meczów. Poprzedniej nocy po dogrywce uporali się z Utah Jazz po game-winnerze LeBrona Jamesa. Ekipa z Salt Lake City zabrała więc trochę sił zawodnikom trenera Hama. LBJ zaraz po meczu mówił, że jego status na mecz z LAC (drugi w back-to-back dla LAL) jest niepewny, ponieważ najpierw zawodnik musi zadbać o swoją przepracowaną stopę. Clippers poprzedniej nocy nie grali, więc teoretycznie są w nieco lepszej sytuacji. 

De facto ostatni mecz Clippers rozegrali… 2 kwietnia, więc do rywalizacji z Lakers przystąpią po CZTERECH dniach odpoczynku. Zatem fakt, że ekipa LBJ-a jest teraz w dużym gazie, może nie mieć większego znaczenia skoro LAC zdążyli podładować baterie. Co więcej, Clippers wygrali DZIESIĘĆ ostatnich meczów ze swoim rywalem zza miedzy. – Nie wiem, dlaczego do tej pory tak dobrze sobie przeciwko nim radziliśmy, ale jutrzejszy mecz będzie inny – przyznał trener Lue, który od przejęcia LAC nie przegrał z Lakers ani razu. 

Warto także zaznaczyć, że od kontuzji Paula George’a, większą rolę w rotacji Clippers pełni Russell Westbrook. Rozgrywający będzie chciał za wszelką cenę zrewanżować się Lakers za nieudany okres w zespole. Nadal nie wiadomo, czy LeBron James i Anthony Davis zagrają, bo Lakers ważą ich zdrowie oraz to, jak istotny jest ten mecz dla ich szans. Jeszcze nie wiedzą, czy warto ryzykować. Nie da się jednak ukryć, że jest to starcie, na które kibice obu drużyn czekają z dużym zniecierpliwieniem. Mecz sezonu? Oby!

LOS ANGELES CLIPPERS – LOS ANGELES LAKERS, 06.04, godz. 4:00 


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments