Kolejną grubą rybą wśród wolnych agentów, którzy po 1 lipca będą podejmować kluczowe decyzje – jest Paul George. Skrzydłowy Oklahomy City Thunder cały sezon odpierał pytania o jego przyszłość, ale wkrótce wszyscy poznamy odpowiedź. Niewykluczone, że PG13 zwiąże się nową umowę z OKC, ponieważ bardzo dobrze dogaduje się z Russellem Westbrookiem.
Panowie w minionym sezonie stworzyli mocną więź, która może być kluczowa dla przyszłości Paula George’a w Oklahomie. Generalnie to nie był szczególnie udany sezon dla zawodnika i zespołu. Można było odnieść wrażenie, że OKC grają bez jakiegokolwiek planu, opierając się wyłącznie na tym, co wykreują ich gwiazdy. Połączenie Westbrook-George-Anthony nie pozwoliło Thunder nawiązać walki z czołówką zachodniej konferencji. Ale może to tylko pierwsze śliwki robaczywki?
Niemal przez cały sezon mówiło się o wielkiej chęci powrotu PG13 do Los Angeles, gdzie mógłby grać blisko rodzinnego domu. Lakers byli bardzo często wymieniani obok nazwiska zawodnika i de facto nadal są jednym z mocnych kandydatów na przechwycenie George’a. Russell Westbrook odrabia jednak pracę domową i stara się zadbać o to, by George poczuł także przywiązanie do Oklahomy. Panowie latem spędzają razem sporo czasu, głównie na treningach. Zatem szanse OKC na zachowanie skrzydłowego mogą być większe niż się wydaje.
Po odpadnięciu z pierwszej rundy play-offów pojawiły się uzasadnione przypuszczenia, że to był ostatni mecz George’a w trykocie Thunder. Zespół nie był stworzony pod jego potrzeby, zawodnik wiele razy był sfrustrowany postawą swoją i zespołu. Mówił też o problemach strzeleckich, związanych ze zmianą w mechanice rzutu, której nie potrafił zrozumieć. Zatem rok w Oklahomie nie przyniósł mu wielu pozytywnych sygnałów, którym zawodnik mógłby zaufać wkraczając w teoretycznie najlepszy etap swojej kariery.
Lakers mają w swoim salary-cap 62 miliony dolarów, więc w gruncie rzeczy mogą podpisać dwie gwiazdy na wysokie umowy. Mówiło się o połączeniu George’a z LeBronem Jamesem, który także ma rozważać grę dla Jeziorowców, bo to pozwoliłoby mu zamieszkać w LA, na co podobno naciska jego rodzina. O George’u mówiło się także w kontekście Houston Rockets. Tak czy inaczej, przed zawodnikiem jedna z najważniejszych i jednocześnie najtrudniejszych decyzji w karierze. W poprzednim sezonie notował średnio 21,9 punktu, 5,7 zbiórki, 3,3 asysty trafiając 43 FG% i 40,1 3PT%.
NBA: Czemu Irving i Celtics wstrzymują decyzję o wspólnej przyszłości?
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET