Historia kariery Joela Embiida w dużej mierze upływa pod znakiem różnego rodzaju problemów zdrowotnych. Mimo, że Kameruńczyk z pochodzenia jest jednym z najlepszych zawodników swojego pokolenia, co udowodnił choćby zdobywając nagrodę MVP, kontuzje zdają się przyćmiewać wszystko, co udało mu się osiągnąć. Niestety, wciąż nie ma pewności co do jego obecnej kondycji zdrowotnej ani też tego, kiedy możemy spodziewać się jego powrotu w przyszłym sezonie. Co gorsza, sprawy nie ułatwia ogłoszony dopiero co terminarz.



Gdy władze ligi ogłaszają rozpiskę spotkań na nowy sezon, kibice zwracają uwagę głównie na określone kategorie – które drużyny wystąpią w meczach otwarcia, które zmierzą się ze sobą w święta Bożego Narodzenia i – wreszcie – które zagrają najwięcej spotkań, które będą transmitowane w telewizji ogólnokrajowej. Osobną kategorię stanowią także tak zwane pojedynki back-to-back, czyli rozgrywane dzień po dniu.

Niestety, NBA ma to do siebie, że mimo najszczerszych chęci nie da się ułożyć terminarza podróży tak, aby był identyczny dla wszystkich drużyn, więc pewne nierówności są nieuniknione. Najnowszy terminarz idealnie pokazuje, że Philadelphia 76ers mieli pod tym względem wyjątkowego pecha – w kampanii 2025-26 czeka ich aż 16 meczów w systemie back-to-back, co według informacji opublikowanych przez Bretta Siegela z NBACentral daje im ex aequo pierwsze miejsce w lidze pod tym względem (wespół z Denver Nuggets, Phoenix Suns, Charlotte Hornets i Washington Wizards).

Dla organizacji z Miasta Braterskiej Miłości są to koszmarne wieści, szczególnie w kontekście wciąż niejasnej najbliższej przyszłości ich największej gwiazdy, Joela Embiida. Sixers nie mają pojęcia, czego można się spodziewać w tym sezonie po doświadczonym podkoszowym. W poprzednich rozgrywkach wystąpił w zaledwie 19 meczach, a obecnie wciąż nie jest gotowy do gry i nie wiadomo kiedy będzie. Wprawdzie popularny „The Process” nie jest jeszcze jednym z najstarszych zawodników w lidze, ale nie potrafi dłużej pozostać zdrowym, co sprawia, że pojawiły się już pogłoski o możliwości przedwczesnego zakończenia kariery.

Przyjmijmy jednak, że na którymś etapie zbliżającej się kampanii wróci do gry i jako takiej formy. Nawet jeśli tak się stanie, to wciąż nie jest idealna sytuacja dla żadnej ze stron. Były MVP swego czasu jasno zadeklarował, że już nigdy nie zamierza występować w obu spotkaniach, jeśli są rozgrywane dzień po dniu, co oznacza z góry 16 absencji, czyli osłabienie zespołu.

Co więcej, zawodnicy NBA muszą rozegrać co najmniej 65 meczów, aby wciąż mogli być brani pod uwagę przy przyznawaniu wyróżnień indywidualnych. Nawet więc jeśli Joel wróci do formy ze swoich najlepszych czasów, w praktyce będzie miał możliwość opuszczenia tylko jednego dodatkowego meczu, co przy jego przebogatej kartotece medycznej wydaje się nierealne.

Niezależnie od tego, czy Embiid dotrzyma słowa i nie będzie występował w takich meczach, czy może jednak – co w jego przypadku nie jest wcale niemożliwe – zmieni zdanie, sytuacja tak czy siak jest niekorzystna. Jeśli będzie odpoczywał – osłabi drużynę, a jeśli zagra – zaryzykuje kolejny uraz spowodowany brakiem odpowiedniej regeneracji.

Póki co jednak, chociaż od operacji problematycznego kolana minęło ponad 12 tygodni, termin ewentualnego powrotu 31-letniego środkowego nie jest znany nawet w przybliżeniu. Nie licząc krótkich komentarzy Daryla Moreya czy wywiadu, którego sam koszykarz udzielił ESPN, pojawiło się niewiele konkretnych informacji. Nawet rozmowa, którą Brian T. Smith z talkSPORT przeprowadził z trenerem 76ers, Nickiem Nurse’em, była dość enigmatyczna.

Wszystkie wiadomości są pozytywne. Wiem, że [Embiid] pracuje bardzo, bardzo ciężko i myślę, że wygląda to dobrze. Niezależnie od tego, czy będzie gotowy na obóz przygotowawczy, czy nie, myślę, że zanim do tego dojdziemy, do podjęcia jest jeszcze wiele innych decyzji. Naszym głównym celem jest to, by był zdrowy i grał na poziomie zbliżonym do maksimum, bo to bez wątpienia wciąż świetny zawodnik – stwierdził 58-letni szkoleniowiec.

Powyższa wypowiedź sugeruje, że Embiid – wyraźnie nieobecny nawet w ośrodku treningowym – może opuścić przynajmniej początek sezonu. W pewien sposób zwiększa to szansę na to, że w Philly unikną powtórki z rozrywki z choćby zeszłego roku, gdy ich podkoszowy grał, pojawiały się problemy z kolanem, robił przerwę i wracał tylko po to, by uraz znów się odezwał. Tym razem wygląda na to, że obie strony podchodzą do tematu ostrożniej, chcąc dać samemu zainteresowanemu czas na pewne wyleczenie i przywrócenie kolana do optymalnego stanu. Jak wyjdzie w przysłowiowym praniu? Z pewnością będzie to ciekawa sytuacja, z którą zespół będzie musiał sobie poradzić na przestrzeni całego sezonu. Wspomniany wcześniej terminarz z pewnością jednak nie ułatwi sprawy.

Gdzie sprawdzać terminarz meczów NBA

Pewnie wszyscy macie aplikację NBA w telefonie, więc wiadomo, że to bardzo dobre źródło. Poza oficjalną stroną NBA my zawsze zwracamy uwagę na terminarz NBA na stronie ESPN. Podobnie jak w aplikacji NBA strona ESPN pokazuje godziny meczów według naszego lokalnego czasu, a więc dla nas godziny rozpoczęcia spotkań w tym terminarzu są godzinami obowiązującymi w Polsce.

Na stronie ESPN jest jednak jeden „myk„, na który trzeba zwrócić uwagę. Z uwagi na nocne godziny większości meczów ESPN podaje prawidłową datę dla tej godziny rozpoczęcia meczu, a więc wtedy wpisuje datę meczu dzień później w stosunku do terminarza ze strony NBA.

Przykład: Pierwszy mecz sezonu Spurs zagrają w Dallas w nocy z środy na czwartek (22 na 23 października) o godz. 3:30.

W terminarzu na stronie NBA podana będzie data 22 października godz. 21:30 (Eastern Time), a na stronie ESPN będzie ten sam mecz zapisany: 23 października godz. 3:30.

ALE ALE! Na stronie NBA w zakładce terminarz – Schedule, też są podane godziny według naszego czasu lokalnego i nawet jest to lepiej rozwiązane, bo mecze z środy 22 października są wypisane jak w terminarzu, a godzina rozpoczęcia podana jest np. 3:30 i w nawiasie podane jest, że dla nas w Polsce jest już czwartek.

Ważne! Jak przejdziecie na stronę NBA i klikniecie terminarz, czyli Schedule, to najprawdopodobniej zobaczycie pustą stronę. Wszystko przez to, że zaznaczone z automatu będziecie mieli „broadcaster region” – Poland, czyli terminarz chce Wam pokazać, które mecze będą transmitowane w polskiej telewizji. A przez to, że jeszcze nikt nic na ten temat nie wie, to nie widać terminarza. Musicie zmienić „broadcaster region” np. na United States i wtedy wszystkie mecze się pojawią.

Najważniejsze mecze w sezonie zasadniczym NBA 2025/2026

21 października (środa) – pierwsze mecze sezonu NBA:

  • Oklahoma City Thunder – Houston Rockets
  • Los Angeles Lakers – Golden State Warriors

22 października (czwartek) – noc otwarcia w ESPN

  • New York Knicks – Cleveland Cavaliers
  • Dallas Mavericks – San Antonio Spurs
  • Indiana Pacers – Oklahoma City Thunder
  • Golden State Warriors – Denver Nuggets

25 grudnia (piątek) – NBA Christmas games

  • New York Knicks – Cleveland Cavaliers (godz. 18:00 czasu polskiego)
  • Oklahoma City Thunder – San Antonio Spurs (godz. 20:30 czasu polskiego)
  • Golden State Warriors – Dallas Mavericks (godz. 23:00 czasu polskiego)
  • Los Angeles Lakers – Houston Rockets (godz. 2:00 czasu polskiego)
  • Denver Nuggets – Minnesota Timberwolves (godz. 4:30 czasu polskiego)

19 stycznia (poniedziałek) – Dzień Martina Luthera Kinga

  • Atlanta Hawks – Milwaukee Bucks (godz. 19:00 czasu polskiego)
  • Cleveland Cavaliers – Oklahoma City Thunder (godz. 20:30 czasu polskiego)
  • New York Knicks – Dallas Mavericks (godz. 23:00 czasu polskiego)
  • Detroit Pistons – Boston Celtics (godz. 2:00 czasu polskiego)

NBA podała też najważniejsze daty sezonu zasadniczego NBA 2025/26. Więcej informacji tutaj.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments