Marcin Gortat będzie miał z kim podróżować samolotem. Wszystko wskazuje na to, że Milos Teodosić pozostanie w rotacji Los Angeles Clippers. Wcześniej pojawiały się doniesienia wskazujące na to, że LAC z doświadczonego rozgrywającego po prostu zrezygnują.
Rok temu Milos Teodosić związał się z Los Angeles Clippers 2-letnią umową. Zawodnik po wielu latach unikania przeskoku do NBA, w końcu się zdecydował. Jednak sezon 2017/2018 był dla Serba kłopotliwy. Przez problemy zdrowotne opuścił wiele meczów i nigdy nie zyskał odpowiedniego rytmu. Miał być zastępstwem dla Chrisa Paula, ale Doc Rivers nie mógł liczyć na jego pomoc. Na rozgrywki 2018/2019 miał opcję zawodnika za ponad 6 milionów dolarów, którą wykorzystał.
Przed 15 lipca ekipa z Miasta Aniołów mogła zwolnić z umowy Serba płacąc mu tylko 2,1 miliona, ponieważ porozumienie nie jest w pełni zagwarantowane. Tak się jednak nie stało, więc kontrakt Teo jest już w pełni zagwarantowany, a to jednoznaczny sygnał wskazujący na to, że rozgrywający pozostanie w składzie Clippers. W 45 meczach debiutanckiego sezonu, Teo notował na swoje konto średnio 9,5 punktu, 4,6 asysty trafiając 41,9 FG% i 37,9 3PT%.
Clippers są w trakcie małej przebudowy. Teodosić gwarantuje doświadczenie oraz jakość, ale jego organizm nie pozwala mu wytrzymać dużej intensywności związanej z sezonem regularnym NBA – tak było w jego debiutanckich rozgrywkach. W kolejnym sezonie czeka go współpraca m.in. z Marcinem Gortatem. Będzie musiał jednak powalczyć o swoje miejsce w pierwszej piątce. Na obwodzie są jeszcze Patrick Beverley, Lou Williams czy Avery Bradley.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET