Sprawa Ja Moranta spędza sen z powiek członkom klubu i kibicom Memphis Grizzlies. Amerykańskie media co chwilę informują nas o kolejnych istotnych niuansach w postępowaniu prowadzonym przeciwko zawodnikowi. Jeden z nich mówi, że dziwne zachowanie Moranta parę dni wcześniej dostrzegł już Steven Adams, który o problemie informować miał całą drużynę.
Memphis Grizzlies rozegrali w nocy z niedzieli na poniedziałek pierwsze spotkanie bez zawieszonego Ja Moranta, po blamażu w czwartej kwarcie ulegając Los Angeles Clippers. Zawodnik tymczasem wczorajszy dzień spędzić miał na przesłuchaniu w miejscowym komisariacie, gdzie wypytywany był o głośny klubowy incydent z Denver. Rzecznik prasowy NBA oficjalnie potwierdził natomiast domysły, o których informowaliśmy Was już wczesniej – jeżeli liga udowodni zawodnikowi, że posiadał on podczas podróży samolotem broń, automatycznie zostanie na niego nałożone 50-meczowe zawieszenie.
Przegrane przez Miśki spotkanie z Denver Nuggets rozpoczęło wówczas dla zespołu dwumeczową wyjazdówkę. Jak ujawnił Shams Charania z The Athletic, przed jej startem w drużynie pojawiły się tarcia, przez co wszyscy zawodnicy i sztab zebrali się na wewnętrznym spotkaniu za zamkniętymi drzwiami. W nim głos zabrali „liderzy szatni” w tym także Steven Adams. – Niektórzy powinni zrobić sobie przerwę i zamiast opuszczać Memphis pozostać w mieście – miał powiedzieć kontuzjowany podkoszowy.
Większość zgromadzonych na sali miała świadomość, że słowa te 29-latek kieruje bezpośrednio do Ja Moranta, a po wypowiedzi zawodnika miała zapaść niebagatelna cisza.
Adams od paru dni jest już obecny na meczach Grizzlies po tym, jak znalazł się na ostatnim etapie leczenia kontuzji kostki, której nabawił się pod koniec stycznia. Zawodnik rozpoczął niedawno treningi 5 na 5 przy pełnym obciążeniu, a jego powrót na parkiet jest kwestią dni, a nie tygodni. Podkoszowy opuścił 17 ostatnich meczów drużyny, w których Miśki zanotowały bilans 7-10. Rozpoczynał w pierwszym składzie wszystkie 42 spotkania, w których wystąpił w tym sezonie, notując średnio 8,6 punktu i 11,5 zbiórki.
Obserwuj mnie na Twitterze -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter