Kolejny raz rozczarowanie przeżyć musieli fani Boston Celtics. Ich drużyna tym razem odpadła w finałach konferencji, choć nadzieje były przecież większe. Nawet mistrzowskie. Po raz kolejny Celtom nie udało się jednak skutecznie powalczyć o tytuł, dlatego nic dziwnego, że generalny menedżer Brad Stevens znów mocno stara się o wzmocnienia składu. Na kilka dni przed draftem NBA to ponoć właśnie Celtics są jedną z najbardziej aktywnych drużyn na rynku transferowym.
Bostończycy niekoniecznie celują jednak w duże nazwiska, dlatego przynajmniej na ten moment nie wymienia się ich wśród faworytów do pozyskania Bradleya Beala. Zamiast tego GM Stevens może chcieć po prostu wykonać nieco mniejsze, uzupełniające ruchy. Takim transferem było rok temu pozyskanie Malcolma Brogdona z Indiana Pacers. Rozgrywający okazał się przecież świetnym wsparciem i wreszcie był zdrowy, zdobywając nagrodę dla najlepszego rezerwowego ligi.
Mimo tego według ostatnich doniesień to właśnie Brogdon jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem do transferu z Celtics. Już kilka dni temu Chris Haynes doniósł bowiem, że Celtics starają się wykonać jakiś ruch z udziałem któregoś ze swoich obrońców. A choć to Payton Pritchard jakiś czas temu prosił władze klubu o wymianę, to jednak teraz Marc Stein przekazał, że to Brogdon powinien przygotować się na przeprowadzkę, jeśli Celtics zdecydują się na jakiś transfer.
Brogdon ma za sobą dobry sezon, w którego trakcie notował średnio 14.9 punktów na mecz, jednak w kluczowych momentach fazy play-off znów dopadły go problemy zdrowotne. 30-latek ma jeszcze dwa lata ważnego kontraktu, w których trakcie zarobi 45 milionów dolarów. Może się więc okazać, że dla Celtów jest po prostu zbyt drogi, szczególnie że oprócz niego w Bostonie są również Marcus Smart i Derrick White, a dobre minuty potrafi dać też wspomniany Pritchard.
Co więcej, jest już potencjalny zainteresowany usługami Brogdona. To drużyna Phoenix Suns, która cały czas stara się rozwiązać jakoś sytuację z Chrisem Paulem i szuka transferu dla rozgrywającego, jednak ze względu na jego umowę do wymiany najprawdopodobniej będzie potrzebować nie jednego, a dwa zespoły. W takim scenariuszu Celtics mieliby się do wymiany Paula zaangażować i oddać Brogdona, ale nie jest jasne, co mieliby za to otrzymać w zamian.
Po więcej treści o Bostonie zaobserwuj mnie na twitterze –> @Timi_093
Dołącz też do polskiej społeczności kibiców Celtics –> grupa na Facebooku