Wielkie poświęcenie, z jakim niemal w każdym meczu gra Marcus Smart, znów zostało docenione przez ligę. Obrońca Boston Celtics po raz drugi z rzędu wygrał Hustle Award, co NBA ogłosiła w środę. 29-latek został tym samym pierwszym zawodnikiem, któremu udało się zdobyć tę nagrodę w dwóch kolejnych sezonach. Łącznie ma on na koncie już trzy takie nagrody.
W pokonanym polu zostawił m.in. Draymonda Greena, Aarona Nesmitha czy Mitchella Robinsona. Liga po raz kolejny doceniła Smarta za wszystkie te małe rzeczy, które robi dla Celtics, a które nie pojawiają się w tradycyjnych statystykach. Chodzi więc tutaj m.in. o wymuszone faule w ataku, odzyskane bezpańskie piłki czy liczbę przecięć toru lotu piłki (ang. deflections).
Smart nie od dziś znany jest ze swojego stylu gry i z tego, że bardzo często ląduje na parkiecie w walce o piłkę. Nie boi się też poświęcać przy okazji wymuszania fauli rywala czy rzucania się w trybuny po piłkę. 29-letni gracz, który w ubiegłym sezonie zdobył nagrodę dla najlepszego defensora, przez fanów Celtics nazywany jest „sercem i duszą zespołu”.
W przeszłości Hustle Award zdobywali też Thaddeus Young, Montrezl Harrell, Amir Johnson oraz Patrick Beverley, któremu przypadła pierwsza taka nagroda za sezon 2016-17. Trzecie zwycięstwo Smarta – wygrywał też w sezonach 2018-19 oraz 2021-22 – oznacza jednak, że zdominował on tę kategorię, a liga za jakiś czas może poważnie zastanowić się nad nazwaniem nagrody jego imieniem.
Po więcej treści o Bostonie zaobserwuj mnie na twitterze –> @Timi_093
Dołącz też do polskiej społeczności kibiców Celtics –> grupa na Facebooku