Gwiazdor Boston Celtics po raz pierwszy przemówił publicznie o pogłoskach dotyczących zainteresowania przez klub Kevinem Durantem. Tatum rozmawiał z dziennikarzami w Nowym Jorku na premierze filmu „Showtime Point Gods” i został zapytany o możliwość wspólnej gry z liderem Brooklyn Nets.
-Nic sobie z tego nie robię – powiedział Tatum zapytany o raport. -Po prostu gram w koszykówkę – dodał. Lidera Boston Celtics zapytano również o możliwość współpracy z Durantem, gdyby zarząd klubu podjął decyzję o jego sprowadzeniu.
-Grałem z nim podczas Igrzysk Olimpijskich – stwierdził. -Jest świetnym graczem. Ale to nie moja decyzja. Kocham nasz zespół. Kocham tych facetów, których teraz mamy. Nie wiem, czy ten raport jest prawdziwy, czy nie – podkreślił.
Tatum odpowiedział również na sugestię, Paula Pierce’a, który stwierdził, że zespół nie musi wiele tracić dla Duranta.
-Pozyskaliśmy dwóch ważnych graczy – zauważa. -Po prostu wychodzę i gram z kolegami z drużyny. Nie zakładam kapelusza, żeby podjąć jakąś decyzję – kontynuuje.
3-krotny All-Star również stanowczo zaprzeczył, odnosząc się do perspektywy zaangażowania Jaylena Browna w wymianie na linii Celtics–Nets. Na początku tygodnia pojawiło się wiele raportów informujących o ewentualnym transferze Kevina Duranta do Beantown.
Shams Charania jako pierwszy poinformował, że Celtowie rzekomo zaoferowali za gwiazdora Nets pakiet złożony z Browna, Derricka White’a oraz wyboru z pierwszej rundy draftu. Oferta została przez Nets odrzucona.
-Nie wierzę w to wszystko co widzę w telewizji – powiedział Tatum. –Widziałem kilka przekleństw o mnie, które były kłamstwem. Nigdy tak naprawdę nie wiesz, co jest prawdą, a co nie – kończy.