Minionej nocy Denver Nuggets pewnie wygrali z Los Angeles Lakers, a kolejny fantastyczny występ zaliczył Nikola Jokić. Serbski środkowy dokonał niecodziennej rzeczy, zapisując się na kartach historii.
Denver Nuggets bez większych problemów ograli osłabionych brakiem LeBrona Jamesa Los Angeles Lakers. Nikola Jokic skompletował 11 triple–double w sezonie, będąc pod tym względem liderem NBA.
Jokić zanotował 14 punktów, 16 asyst i 11 zbiórek. Serb skupił się kreowaniu gry i rozdał 16 asyst, co jest dla niego rekordem sezonu, jednak występ ten przejdzie do historii z innego powodu. Środkowy Nuggets zaliczył tzw. perfekcyjne triple–double, trafiając wszystkie rzuty (5/5 z gry i 3/3 z linii rzutów wolnych). Tym samym Jokić stał się pierwszym graczem w historii, który miał triple-double z przynajmniej 15 asystami, rzucając na 100 proc. skuteczności.
– Znam wielu graczy, którzy gdyby oddali pięć rzutów w 35 minut, byliby teraz źli. Nikola nie dba o to, czy odda pięć czy 25 rzutów. Nie miałem do czynienia z wieloma takimi zawodnikami. Prawdziwie bezinteresowna supergwiazda – chwalił koszykarza trener Nuggets, Michael Malone.
Trudno się z nim nie zgodzić. Jokić to gracz niesamowicie wszechstronny, który potrafi zdominować mecz, nawet gdy nie zdobywa wielu punktów. Rzadko zdarza się, by „mózgiem drużyny” był podkoszowy, ale tak jest w tym przypadku. Niezwykłe umiejętności i koszykarskie IQ czynią z Jokicia gracza wyjątkowego, który ma ogromny wpływ na grę swojej drużyny. Środkowy notuje w tym sezonie 25 punktów, 10,8 zbiórki i 9,7 asysty na mecz, będąc jednym z faworytów do zdobycia nagrody MVP.
Malone w końcu dysponuje pełnym składem, a Jamal Murray powoli wraca do formy, co przekłada się na znakomite wyniki. Nuggets są świetnie zorganizowanym zespołem, który należy do najlepszych ofensyw w lidze (najlepsza skuteczność rzutowa i 5. miejsce w liczbie zdobywanych punktów) oraz imponuje ruchem piłki (28,7 asysty na mecz daje im 2.miejsce w lidze). Drużyna z Kolorado wygrała 12 z ostatnich 15 spotkań i z bilansem 27 – 13 zajmuje 1. miejsce w Konferencji Zachodniej.