Zaskakujące informacje pojawiają się na profilach społecznościowych Memphis Grizzlies. Jak wynika z oświadczenia klubu, Tyler Jenkins przestaje pełnić funkcję trenera drużyny.
Memphis Grizzlies po sześciu latach rezygnują z usług trenera Taylora Jenkinsa. Pod jego wodzą zespół trzykrotnie awansował do Playoffów, w tym raz dochodząc do drugiej rundy. Osiągnięcia te można uznać za rozczarowujące, ale nie bez znaczenia n przestrzeni lat były liczne problemy zdrowotne i zawieszenia liderów: Jarena Jacksona Jr. oraz Ja Moranta.
– Szczerze doceniam wkład Taylora dla tej drużyny i dla tego miasta przez ostatnie sześć sezonów. To była trudna decyzja, biorąc pod uwagę stały i zauważalny rozwój naszych graczy oraz ogólne sukcesy pod przywództwem trenera Taylora. Życzę Taylorowi wszystkiego najlepszego w przyszłości – możemy wyczytać w oświadczeniu autorstwa generalnego managera Grizzlies, Zacha Kleimanna.
Czy obecny sezon Memphis Grizzlies można uznać za rozczarowujący? Ze względnie zdrowym trzonem zespołu pewnie można było liczyć na bardziej imponujące wyniki, ale bilans 44-29 wciąż jednak daje piąte miejsce w bardzo silnej Konferencji Zachodniej, wciąż z szansami na TOP4 i przewagę parkietu w pierwszej rundzie. Tym bardziej zaskakuje, że klub rozstaje się z trenerem na dziewięć meczów do końca sezonu regularnego, de facto przed samymi Playoffami.
Według doniesień Shamsa Charanii z ESPN, Taylor Jenkins został dziś rano wezwany do gabinetu zarządu i został osobiście zwolniony, co jest dużym zaskoczeniem dla całego otoczenia. Trudno się dziwić: zwolnienie trenera, który wygrywa ponad 60% meczów w sezonie na dwa tygodnie przed Playoffami to coś, co trudno było przewidzieć.
Taylor Jenkins przez sześć lat w Memphis stał się trenerem z najwyższym procentem wygranych meczów. Poprowadził Grizzlies do łącznego bilansu 250-214, co daje najlepsze w historii Grizzlies 53,9% zwycięstw.
Czy na dniach dowiemy się o jakimś skandalu z udziałem trenera Jenkinsa? Jeśli nie, to jest to najpewniej jedno z najbardziej zaskakujących zwolnień szkoleniowca we współczesnej historii ligi.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!