Najwyższy czas – tak decyzję Phoenix Suns skomentował Markieff Morris, były zawodnik zespołu z Arizony, który zdecydował się rozstać z generalnym menadżerem – Ryanem McDonough. Ten najwyraźniej nie cieszył się szczególną sympatią wśród zawodników.
Phoenix Suns podpisali latem przedłużenie kontraktu z Devinem Bookerem i wybrali w drafcie DeAndre Aytona. Dwie niezwykle istotne decyzje w kontekście przyszłości ekipy. Mimo to właściciel Robert Sarver postanowił zwolnić Ryana McDonough z jego dotychczasowych obowiązków. Decyzja poniekąd zaskakująca. Tymczasowo obowiązki GM-a przejmie… James Jones, były zawodnik m.in. Suns, Heat czy Cavs.
– Naszym krótkofalowym celem jest jak najlepsze przygotowanie się do nadchodzącego sezonu – pisze w oświadczeniu Robert Sarver. – Chcemy także nadal szukać rozwiązań na wzmocnienie naszego składu. W trakcie sezonu postaramy się także zrestrukturyzować dział odpowiedzialny za budowanie zespołu. W imieniu całej organizacji chciałbym podziękować Ryanowi za ostatnie pięć lat pracy – dodaje.
Podczas wszystkich pięciu lat z McDonough u steru, Suns ani razu nie awansowali do play-offów. Generalnie drużyna od paru sezonów bije głową w mur. Najwyraźniej Sarvera zmęczyło to, że dotychczasowy GM nie potrafił dostarczyć trenerom wystarczająco mocnej rotacji, by ci mieli możliwość walki o najlepszą ósemkę w konferencji. Największą bolączką drużyny z Arizony pozostaje brak rozgrywającego. Tej sprawy McDonough nie udało się załatwić.
Rzekomo Sarver w ostatnim czasie wyraźnie zwiększył swoją aktywność w codziennych działaniach Suns. Zespół najprawdopodobniej przystąpi teraz do szukania nowego menadżera, choć nie wygląda na to, by im się spieszyło. Kto wie, może James Jones dostanie szansę i przeprowadzi zespół przez lutowy dead-line? Zawsze cieszył się ogromnym szacunkiem swoich kolegów z NBA. McDonough miał z tym sporo kłopotów.
Bout time lol
— Keef Morris (@Keefmorris) 8 października 2018
First Earl wanted me not Ryan. Second i don’t think he was the right person for that job. So there is my response to whatever u got going on https://t.co/578INJ4int
— Mike James (@TheNatural_05) 8 października 2018
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET