Czas na kolejne w tym sezonie zestawienie plotek, ploteczek z NBA. Sezon rozkręcił się na dobre, a coraz więcej dzieje się także w kwestii różnych doniesień transferowych. Oto podsumowanie najważniejszych plotek minionego tygodnia.
- Chicago Bulls rozmawiają z Phoenix Suns w sprawie transferu Jimmy’ego Butlera. Ekipa z Wietrznego Miasta miałaby ułatwić Słońcom pozyskanie skrzydłowego. W takiej koncepcji zawodnikiem Byków mógłby zostać… Bradley Beal. Jego kontraktu na pewno nie chcą przejąć natomiast Miami Heat, którzy w zamian za Butlera nie mają zamiaru przejmować zawodników na długich i dużych umowach.
- Jimmy Butler ponoć chce po prostu opuścić Miami i trafić gdziekolwiek – byle nie do składu Memphis Grizzlies. Sęk w tym, że mimo tego Grizzlies mogą zaryzykować. Ponoć są cały czas w kontakcie z Miami Heat. Jeśli pozyskają Butlera, to spróbują z nim powalczyć w tegorocznej fazie play-off, a następnie po prostu dadzą mu odejść latem, by uwolnić w ten sposób środki na przedłużenie kontraktu dla Jarena Jacksona Jr.
- Coraz mniej prawdopodobne jest, że Denver Nuggets sięgną po Zacha LaVine’a. Plotki te pojawiły się w grudniu, ale od tego czasu dużo lepszą formę złapał Jamal Murray, który właśnie od początku grudnia notuje średnio 21 punktów oraz sześć asyst na mecz przy 47. proc skuteczności z gry, 41 proc. za trzy i 92 proc. z wolnych.
- Każdy zawodnik w składzie Chicago Bulls – oprócz Matasa Buzelisa, choć to też nie jest tak, że jest on totalnie nietykalny – jest do wzięcia. Byki są skłonne się wymienić, jeśli uznają, że transfer pomoże im w perspektywie długoterminowej, ale też ułatwi zatrzymanie wyboru w pierwszej rundzie tegorocznego draftu (jest chroniony w top10). Od dłuższego czasu władze Bulls odbierają więc telefony w sprawie m.in. Nikoli Vucevicia czy Lonzo Balla. Tym ostatnim mogą zainteresować się Los Angeles Lakers.
- Raczej spokojny o swoją przyszłość w składzie Los Angeles Lakers powinien być Rui Hachimura. Skrzydłowy jest ceniony w klubie i wiele wskazuje na to, że jeśli Lakers będą robić jakiś ruch transferowy, to nie będą chcieli żegnać się z reprezentantem Japonii.
- Jusuf Nurkić jest na wylocie z Arizony, bo Phoenix Suns otwarcie nim handlują. Mimo tego podkoszowy wierzy, że po zamknięciu okienka transferowego – w czwartek 6 lutego – nadal będzie graczem Suns. Jednocześnie nie będzie zdziwiony, jeśli do wymiany z jego udziałem dojdzie. Tym bardziej że ostatnio sam przyznał, iż on i trener Mike Budenholzer nie mają żadnej relacji. Mieli ze sobą nie rozmawiać przed dwa miesiące.
- Władze Indiana Pacers nie są w 100% przekonane, czy to dobry pomysł, aby nowy kontrakt dla Mylesa Turnera był wart ponad 30 mln dol. rocznie. A właśnie tyle ma oczekiwać środkowy, którego tego lata wejdzie na rynek jako niezastrzeżony wolny zawodnik. W związku z tym możliwe jest, że Pacers w końcu wytransferują Turnera, aby cokolwiek jeszcze za niego dostać, jeśli latem mieliby go sobie odpuścić.
- Aktywni na rynku transferowym są Milwaukee Bucks, którzy mają być otwarci na handel takimi zawodnikami jak Khris Middleton, Bobby Portis czy Pat Connaughton. Władze ekipy z Wisconsin do dyspozycji w ewentualnych rozmowach transferowych mają tylko jeden wybór w pierwszej rundzie draftu (w 2031 roku). Dodatkowo muszą najpierw zejść poniżej drugiego progu apron – który przekraczają o 6,5 mln dol. – by móc potem łączyć kontrakty kilku zawodników w jednym transferze. Bucks nie są jednak zainteresowani przejęciem Bradleya Beala.
- Quin Snyder, a więc trener Atlanta Hawks, przesunął Clinta Capelę na ławkę rezerwowych. To mogą być ostatnie tygodnie Szwajcara w Atlancie. Środkowy cieszy się sporym zainteresowaniem na rynku transferowym, a Jastrzębie będą słuchać ofert, bo coraz większą rolę w zespole ma coraz lepszy Onyeka Okongwu.
- Wzmocnień szukają Sacramento Kings, ale coraz bardziej komplikują się ich próby pozyskania Camerona Johnsona z Brooklyn Nets. Kalifornijska ekipa nie chce rozstawiać się z Devinem Carterem, czyli debiutującym w tym sezonie zawodnikiem. Z kolei Nets w zamian za Johnsona oczekują mocnej oferty i wszystko wskazuje na to, że jeden wybór w pierwszej rundzie to może być za mało, żeby ich przekonać.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
