Jeszcze kilka dni temu Isaiah Thomas mówił o tym, że cierpliwie czeka na szansę. Weteran wychodzi z założenia, że nadal jest w stanie grać na poziomie NBA i Phoenix Suns postanowili to sprawdzić podpisując z nim 10-dniowy kontrakt. Nie wiemy, czy to oznacza, że zobaczymy go na ligowych parkietach. Sztab musi ocenić, czy na pewno jest na to gotowy.
W swoim najlepszym okresie walczył o nagrodę MVP sezonu regularnego. Jednak poważna kontuzja biodra spowodowała, że spadł z piedestału i już nigdy tam nie wrócił. W ostatnich latach toczy nieustanną walkę o to, by w końcu zakotwiczyć gdzieś na dłużej. Nie jest to jednak takie proste, bowiem w lidze jest wielu młodych utalentowanych koszykarzy i to na nich zespoły wolą poświęcać zarówno czas, jak i pieniądze.
Ostatnie doniesienia są jednak dla Isaiah Thomasa światełkiem w tunelu. Według informacji przekazanych przez Shamsa Charanię z The Athletic, Thomas dołączy do Phoenix Suns na zasadzie 10-dniowego kontraktu. Ligowe przepisy pozwalają zespołom podpisać zawodnika na dwie takie umowy, po których albo ten zostaje zwolniony, albo podpisuje kontrakt do końca sezonu regularnego. Jak sprawa potoczy się dla IT?
35-letni zawodnik niedawno dołączył do drużyny Salt Lake City Stars z G-League. W czterech rozegranych meczach notował średnio 32,5 punktu trafiając na 45% skuteczności z dystansu. To zwróciło uwagę Suns, którzy są w trakcie intensywnej walki o uniknięcie konieczności gry w turnieju play-in. Zrobiło się ciasno, więc trener Frank Vogel chce wykorzystać każdą możliwą pomoc. Czy Thomas przełoży na parkiety NBA swoją formę z ligowej spiżarni?
Ostatni raz Thomas grał w NBA w sezonie 2021/22, gdy reprezentował Los Angeles Lakers, Dallas Mavericks i Houston Rockets. Siedem lat wcześniej był All-Starem w koszulce Boston Celtics. Zakładając, że z Suns podpisze kontrakt dopiero po powrocie drużyny z trasy wyjazdowej, powinien mieć szansę zagrać w sześciu meczach, które obejmie 10-dniowa umowa. Trener Vogel na takie okazje specjalnie zostawił w rotacji jedno wolne miejsce.
Szukasz tabeli NBA? Zawsze aktualną tabelę NBA znajdziesz tutaj.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET