Atlanta Hawks nie znalazła transferu za Marco Belinelliego, więc postanowiła zawodnika zwolnić z umowy. Ten za parę dni trafi na rynek wolnych agentów, jeżeli wcześniej żadna z ekip nie przechwyci jego kontraktu. Na to się jednak nie zanosi.
Wokół Włocha było sporo szumu przy okazji trade-deadline. Atlanta Hawks szukała transferu, ale żadna z ekip nie złożyła za Marco Belinelliego interesującej propozycji. W umowie weterana jest 6,6 miliona dolarów za bieżące rozgrywki. Latem miał trafić na rynek. Stanie się to jednak szybciej, bo już za kilka dni. Jastrzębie postanowiły zwolnić Belinelliego z kontraktu, więc ten ma szansę znaleźć dla siebie nową drużynę.
Rzekomo już kilka ekip gotowych do walki o mistrzostwo ustawiło się w kolejce po zawodnika. 32-latek utrzymuje swoją regularność na poziomie, do jakiego wszystkich przyzwyczaił. Jest produktywnym graczem i potrafi odnaleźć się w każdym systemie. W 52 meczach rozgrywek, Belinelli notował na swoje konto średnio 11,4 punktu, 2 asysty trafiając 41% z gry i 37,2% z dystansu.
Hawks już wcześniej w tym tygodniu wyjęli Marco z rotacji przygotowując go na ewentualność transferu. Już po zamknięciu okienka między zawodnikiem i zespołem rozpoczęły się rozmowy dotyczące wykupienia jego kontraktu. W trakcie trade-deadline o gracza dopytywali m.in. Thunder, Pacers, Sixers oraz Heat. Zainteresowanie zgłaszał również Tom Thibodeau. Niewykluczone, że dla Belinelliego wszystko sprowadzi się do tego, czy będzie mógł walczyć o tytuł.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Już jest! Od 8 lutego nowa WYPRZEDAŻ „DO 40% ZNIŻKI” w oficjalnym sklepie Nike! Sprawdź koniecznie!