Trener Golden State Warriors wypowiedział się dosyć krytycznie na temat obowiązujących zasad, dotyczących zawieszeń zawodników – w jego opinii to niesprawiedliwe, że liczone są przewinienia techniczne z całych Playoffów, gdyż zwiększa to ryzyko zawieszenia gracza w decydującej fazie sezonu.
Chodzi o zasadę, która mówi, że jeżeli zawodnik otrzyma siódme przewinienie techniczne w fazie Playoff, to czeka go jeden mecz zawieszenia. Z jednej strony można stwierdzić, że Kerr jest bardzo pewny siebie, zajmując dosyć stanowcze stanowisko, z drugiej jednak patrząc na pracę sędziów, którzy często wydają się być przewrażliwieni na niektóre reakcje zawodników ma sporo racji. Problem nie dotyczy przecież tylko Golden State Warriors, lecz każdego zespołu, który ma ambicje walki o finał NBA. Agresja w grze i presja na sędziów oraz rywali to często także element rozgrywki psychologicznej. Ponadto niektórzy gracze nie zawsze wytrzymują ciśnienie i nie są w stanie utrzymać nerwów na wodzy, co w obecnych realiach ligi wydaje się być koniecznością. Trener obecnych mistrzów w rozmowie z Timem MacMhonem z ESPN wypowiedział się w tej kwestii dosadnie: „nigdy nie zrozumiem zasady, która dotyczy wszystkich w takim samym stopniu – niezależnie od tego, czy odpadasz w czterech meczach czy grasz 25 spotkań i jesteś w Finałach, to jesteś oceniany tym samym samym kryterium, dotyczącym przewinień technicznych – to dziwne.” Jego wypowiedź odnosiła się przede wszystkim do faktu, że po I rundzie Kevin Durant oraz Draymond Green mieli już po dwa przewinienia techniczne. Ponadto drugi z graczy we wczorajszym spotkaniu otrzymał już trzeci faul tego typu.
Kerr pozwolił sobie nieco zażartować ze swoich zawodników w kontekście tej zasady: „Jeżeli dojdziemy do Finałów, to myślę, że Draymond i Kevin są na dobrej drodze do zdobycia 42 technicznych i 6 zawieszeń, więc mam nadzieję, że jakoś to wytrzymamy”. Dodał także – mówiąc już na poważnie – że jest przekonany, że gracze są w stanie w odpowiednim momencie wyłączyć emocje i pozostać w grze rozumiejąc, jak cenni są dla zespołu. Można się jednak spodziewać, że gracze Rockets mogą prowokować obydwu zawodników, a w szczególności krewkiego Greena – seria może się przedłużyć i zanosi się na niezwykle intensywną emocjonalnie, stąd wyeliminowanie choćby na jeden mecz jakiegokolwiek ogniwa GSW może okazać się dużym krokiem do odwrócenia losów tej rywalizacji.
Wszystkie najważniejsze informacje na temat tegorocznych play-offów NBA znajdziecie pod specjalnym tagiem: NBA playoffs 2019.
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.