Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami władze ligi wyciągnęły konsekwencje wobec kolejnego zawodnika. Po ostatnim skandalicznym zachowaniu ukarany został Stephen Curry.
Przypomnijmy, że do całej sytuacji doszło podczas sobotniego starcia Golden State Warriors i Memphis Grizzlies. Wojownicy od początku spotkania mieli problem z zatrzymaniem Miśków, którzy niesieni dopingiem własnych kibiców w pewnym momencie całkowicie zdominowali spotkanie. Największa niemoc ze strony Golden State nastąpiła podczas trzeciej kwarty kiedy to spudłowali, aż 15 z 19 rzutów z gry. Czwarta kwarta miała być dla Mistrzów ostatnią szansą. Gospodarze nie zamierzali jednak oddać tak łatwo zwycięstwa, dlatego frustracja Wojowników wzrastała z każdą kolejną minutą. Na 43 sekundy przed końcem meczu Warriors przy stanie 107-97 dla Grizzlies pod kosz rywali dostał się Stephen Curry zdobywając 2 punkty. Zawodnik po celnym rzucie zaczął domagać się odgwizdania faulu. Kiedy zobaczył niewzruszonego nawet sędziego wpadł w furię rzucając w jego stronę swój ochraniacz na zęby. Sędzia bez zastanowienia postanowił wyrzucić gracza Warriors z boiska. Parkiet opuścił również Kevin Durant, który podobnie jak Curry nie zgadzał się z decyzją sędziego. Kiedy skrzydłowy opuszczał parkiet na hali rozległo się buczenie i gwizdy kibiców. Początkowo wydawało się, że KD pokazał im środkowy palec, jednak analiza video potwierdziła, iż był to palec serdeczny.
Kara dla obu zawodników była zatem kwestią czasu. Przynajmniej tak się wydawało. Zarówno Durantowi jak i Curry’emu wróżono kary pieniężne, choć w przypadku rozgrywającego mówiło się także o potencjalnym zawieszeniu. Liga zrezygnowała jednak z tej drugiej opcji karząc dwukrotnego MVP grzywną o wartości 50.000 dolarów. Kwota ta jest 2- krotnie wyższa od tej jaką musiał zapłacić za podobne zachowanie w trakcie zeszłorocznych Finałów. Dzięki ,,łaskawości” władz ligi Curry nie opuści dzisiejszego starcia przeciwko Dallas Mavericks.
– To był bardzo kosztowny ochraniacz na zęby- skomentował krótko decyzję władz ligi zawodnik Warriors.
Oprócz byłego MVP ligi ukarany został również Andre Iguodala, którego ostre słowa pod adresem sędziów zostały wycenione na 15.000 $. Konsekwencji uniknął natomiast Kevin Durant, który początkowo podobnie jak Curry znalazł się w ogniu krytyki.
Steph Curry will receive a $50,000 fine for throwing his mouthpiece, I’m told, and Andre Iguodala a $15,000 fine for yelling at the ref
— Sam Amick (@sam_amick) 23 października 2017