Strona główna NBA NBA: Steph Curry wznowił treningi, ale czy wróci na początek play-offów?

NBA: Steph Curry wznowił treningi, ale czy wróci na początek play-offów?

Przez

13 kwietnia 2022

2123

Nie da się ukryć, że szanse Golden State Warriors w rywalizacji z Denver Nuggets w dużej mierze zależą od tego, czy Stephen Curry się wykuruje i będzie w formie, która zrobi dla GSW różnicę. Na kilka dni przed startem nadal nie wiem, jaka w sprawie Stepha zapadnie decyzja.

16 marca w meczu przeciwko Boston Celtics Stephen Curry doznał urazu stopy. W jego nogi wpadł walczący o piłkę Marcus Smart. Doszło do zwichnięcia stopy, a taki uraz zazwyczaj oznacza kilka tygodni przerwy. Zespół po zdiagnozowaniu kontuzji szybko poinformował, że Curry opuści resztę sezonu regularnego. Golden State Warriors zakończyli ten etap na 3. miejscu i w pierwszej rundzie play-offów zmierzą się z Denver Nuggets.

Ich szanse, bez wsparcia Curry’ego, drastycznie zmalały. Jednak kibice cały czas wierzą, że lider rotacji wróci na kluczowy moment sezonu i pomoże drużynie. Jak faktycznie wygląda sytuacja? Ostatnie doniesienia w sprawie Stepha sugerują, że ten jest już bardzo bliski powrotu do treningów na pełnych obciążeniach. Nie ma jednak stuprocentowej pewności, czy przed pierwszym meczem fazy posezonowej odhaczy wszystkie niezbędne punkty programu rehabilitacji.

W tym momencie Steph pracuje indywidualnie i w ostatnich dniach sporo biegał i sporo rzucał. Jeszcze w tym tygodniu może wziąć udział w pierwszym pełnowymiarowym treningu z resztą drużyny, a to byłoby bardzo pomocne w ocenie jego gotowości do gry. Niewykluczone, że decyzja o tym, czy zagra w meczu numer jeden pierwszej rundy zapadnie tuż przed rozpoczęciem spotkania. Steph zapewne będzie naciskał, ale czy Warriors będą gotowi ryzykować jego zdrowiem?

Dla trenera Steve’a Kerra kluczowe jest to, by Curry wziął udział w choć jednym treningu z resztą zespołu przed powrotem do walki o mistrzostwo. Bez Stepha na start serii Warriors zrzucą obowiązki związane z rozgrywaniem na Draymonda Greena i Jordana Poole’a, natomiast za zdobywanie punktów będą odpowiadać Klay Thompson i Andrew Wiggins. Trwa zatem walka z czasem zarówno dla zespołu, jak i dla samego Stepha.