W trzeciej kwarcie ostatniego meczu pomiędzy San Antonio Spurs i Houston Rockets, Kawhi Leonard doznał kontuzji kostki i kolana. Próbował grać, ale nie był w stanie pomóc drużynie. Zaraz po meczu twierdził, że uraz jest niegroźny i będzie gotowy do starcia numer sześć rywalizacji. To jednak niekoniecznie musi być prawda.
Początkowo mówiono tylko o kostce, ale bardzo szybko okazało się, że ucierpiało również kolano Kawhiego Leonarda. Urazy nie są bardzo poważne, ale według ostatnich doniesień – w San Antonio poważnie się zastanawiają nad odsunięciem swojego najlepszego zawodnika od gry w meczu numer sześć drugiej rundy z Houston Rockets. Kawhi ostatniej wygranej przyglądał się z perspektywy ławki i w rozmowie z dziennikarzami zaraz po spotkaniu przyznał, że na pewno wystąpi w kolejnym pojedynku półfinałów.
– Byłem bardzo sfrustrowany, bo chciałem wyjść na parkiet – mówił wówczas. – Cieszę się jednak, że moi koledzy dali z siebie wszystko wygrywając mecz – dodał. Kontuzji gracz San Antonio Spurs nabawił się na niespełna 6 minut przed końcem trzeciej kwarty, gdy nadepnął na stopę Jamesa Hardena. Kulejąc zszedł na ławkę i po chwili wrócił do gry. Nie wyglądał jednak najlepiej, dlatego trener Gregg Popovich ostatecznie wyjął go z gry. To był koniec meczu dla Kawhiego.
– Dało się zauważyć, że ma problemy. Przed każdym rzutem wyskakiwał z jednej nogi. Sam nie chciał schodzić, pozwoliliśmy mu grać, by zobaczyć jak sobie poradzi. Oczywiste było jednak, że nie wygląda najlepiej. Wtedy reszta chłopaków pokazała się z dobrej strony dokańczając mecz – mówił z kolei Popovich. Dziennikarze podczas ostatniego spotkania z drużyną – po jednym z treningów – nie zauważyli, by Leonard miał problemy z chodzeniem, ale zespół na razie nie ma stuprocentowej pewności, że Leonard zagra.
– Czek nas naprawdę trudna walka, jeśli nie będzie mógł z nami zagrać. Musimy na to odpowiednio zareagować – mówił weteran ligowych parkietów – Manu Ginobili. Oficjalną przyczyną ewentualnego opuszczenia przez Leonarda meczu numer sześć będzie skręcenie kostki. Zespół z Teksasu prowadzi w serii 3-2 i jest o krok od finału konferencji, gdzie już czekają Golden State Warriors. Kawhi w play-offach notował średnio 27,8 punktu, 7,7 zbiórki, 4,7 asysty i 1,7 przechwytu trafiając 52,4 FG% i 47% za trzy.
Wyniki NBA: Bradley prowadzi C’s do zwycięstwa. Wizards pod ścianą
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET