De’Aaron Fox może już wkrótce stać się jednym z najbardziej łakomych kąsków na rynku transferowym. Jego kontrakt z Sacramento Kings obowiązuje do 2026 roku, ale wygląda na to, że z klubem może pożegnać się już w nadchodzące lato. Lista chętnych będzie długa, ale na chwilę obecną trzy z nich mają największe szanse na pozyskanie rozgrywającego.
Transfer DeMara DeRozana miał w znaczny sposób odmienić sytuację Sacramento Kings i sprawić, że ekipa z Kalifornii włączy się do walki o najwyższe laury. Wkrótce znajdziemy się już na półmetku rozgrywek, a podopieczni tymczasowego trenera Douga Christie’ego zajmują dopiero 12. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej z bilansem 15-19.
Problemy postawiły przyszłość De’Aarona Foxa pod znakiem zapytania. Lider “Królów” już od kilku lat próbuje wprowadzić zespół na szczyt, ale oprócz 3. pozycji w sezonie 2022/23 i porażki z Golden State Warriors już w pierwszej rundzie (3-4) nie udało im się jak dotąd osiągnąć niczego szczególnego. Dochodzą do tego rzekome konflikty wewnętrzne, które miały wpłynąć na zwolnienie trenera Mike’a Browna.
Po 27-latka ustawiła się już lista chętnych. Pośród zespołów, które mają włączyć się do walki o jego usługi najczęściej wymienia się Los Angeles Lakers, Miami Heat oraz San Antonio Spurs. Sam Amick z The Athletic donosi, że przedstawiciele wymienionych klubów są przekonani, iż zdecydowanie łatwiej będzie wyciągnąć Foxa z Sacramento latem aniżeli przed nadchodzącym trade deadline.
Kings odrzucają rzekomo wszelkie propozycje rozmów nt. potencjalnego transferu Foxa i obecnie w dalszym ciągu skupiają się na kompletowaniu składu wokół niego. Jeżeli jednak stan rzeczy w stolicy Kalifornii się nie zmieni, rozgrywający sam może poprosić o wymianę, tak jak minionej nocy zrobił to Jimmy Butler.
Oprócz wspomnianej trójki na tego typu sytuacji spróbują skorzystać również Orlando Magic oraz Houston Rockets. Obie ekipy są stosunkowo młode i poszukują kolejnego elementu układanki, który pomoże im wskoczyć na wyższy, bliski mistrzowskiemu poziom.
Agentem Foxa jest znany doskonale Rich Paul, przedstawiciel m.in. LeBrona Jamesa, Anthony’ego Davisa, Zacha LaVine’a czy Draymonda Greena. W 34 spotkaniach bieżącego sezonu rozgrywający zdobywał średnio 26,8 punktu, 6,2 asysty, 5,0 zbiórek oraz 1,6 przechwytu na mecz, trafiając 49,2% z gry, w tym 32,9% zza łuku.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!