Coraz więcej znaków wskazuje na to, że w San Antonio zaczyna się proces przebudowy. Z drużyną pożegnał się Dejounte Murray, czyli lider zespołu, a w jego miejsce na razie nie pozyskano nikogo nowego, choć Spurs mają sporo wolnych środków. Zamiast tego teksański zespół chce jednak inwestować w młodzież. Jak w tym wszystkim odnajdzie się trener Gregg Popovich?


Przez lata byli czołową siłą w NBA, ale teraz w San Antonio nadszedł czas poważnej przebudowy. Dowodem tego jest niedawny transfer Dejounte Murraya do Hawks. W ten sposób San Antonio Spurs pozbyli się bowiem swojego najlepszego zawodnika, otrzymując w zamian m.in. trzy wybory w pierwszej rundzie draftu. Z kolei w tegorocznym naborze Spurs dodali do składu trzech graczy z pierwszej rundy, w tym także Jeremiego Sochana. Wygląda więc na to, że w Teksasie szykuje się prawdziwa zmiana pokoleniowa.

Wszystkiego doglądać ma Gregg Popovich, a tak się przynajmniej wydaje. Szkoleniowiec Spurs ma już bowiem swoje lata i z każdym sezonem coraz bliżej jest swojej sportowej emerytury. W poprzednim sezonie udało mu się pobić rekord wszech czasów, jeśli chodzi o liczbę zwycięstw wśród szkoleniowców, a nie ma do końca pewności, czy prowadzenie młodych Spurs w czasie przebudowy wciąż jest dla niego atrakcyjną opcją. Tym bardziej biorąc pod uwagę to, co kilka lat temu mówił o… Philadelphia 76ers.

Dziennikarze przypominają dziś bowiem, że gdy w 2015 roku Brett Brown opuszczał sztab Spurs, by objąć stanowisko pierwszego trenera Szóstek, to Pop otwarcie stwierdził, że nie byłby w stanie podjąć się takiego zadania, a więc prowadzenia młodego zespołu, który będzie potrzebował sporo czasu, zanim nauczy się wygrywać. – Wytrwałbym pewnie z miesiąc – powiedział wtedy Popovich. Być może po czasie zmienił jednak zdanie, szczególnie że teraz… sam mocno zachęcał Browna właśnie, by wrócił do jego sztabu.

Tak się zresztą rzeczywiście stało i Brown znów został asystentem Popovicha. 73-latek tymczasem od kilku lat nie walczy już ze Spurs o mistrzostwo, a mimo to do każdego sezonu wciąż podchodzi z dużą motywacją, dlatego fani teksańskiego zespołu powinni być raczej dobrej myśli. Cieszyć mogą się też młodzi gracze, w tym również wspomniany Sochan (do którego legendarny trener dzwonił zresztą już w noc draftu), dla których każdy dzień nauki pod opieką takiego fachowca jak Pop powinien być prawdziwym świętem.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments