Minionej nocy Los Angeles Clippers pokonali San Antonio Spurs 128:116, a ważnym elementem meczu była rywalizacja centrów obu ekip: Victora Wembanyamy i Ivicy Zubaca. Rywalizacja, która w pewnym momencie doprowadziła do fizycznego spięcia.
Victor Wembanyama w przegranym meczu z Los Angeles Clippers zdobył 23 punkty, 12 zbiórek i trzy bloki. Twarde warunki postawił mu jednak grający naprzeciwko Ivica Zubac. Środkowy Clippers starał się korzystać w pojedynkach z Victorem ze swojej przewagi siły. W jednej z akcji w trakcie trzeciej kwarty nieco jednak z użyciem siły przesadził. Po tym, jak został zablokowany, w trakcie szybkiego powrotu do obrony pchnął lidera Spurs na parkiet, po czym Wembanyama ruszył agresywnie w jego kierunku.
Na szczęście do konfrontacji nie doszło:
W pomeczowych wywiadach Wembanyama przyznał, że sytuacja wyprowadziła go z równowagi, jednak była tylko kroplą przelewającą czarę goryczy. Według zawodnika San Antonio Spurs, sędziowie w tym meczu nie gwizdali najlepiej:
– No więc… Nie chodzi w ogóle o Zubaca. To po prostu frustracja, nie skierowana w nikogo konkretnego – tłumaczy w pomeczowej wypowiedzi Victor Wembanyama.
Niech o opieszałości sędziów w korzystaniu z gwizdka świadczy fakt, że w powyższej sytuacji Ivica Zubac nie został ukarany przewinieniem za odepchnięcie Wembanyamy. Po meczu wypowiedział się także Zubac, który przyznał, że poniosły go emocje:
– Trochę przereagowałem. Wydawało mi się, że zostałem sfaulowany chwilę wcześniej. Byłem zły na sędziów, a potem spóźniłem się z rotacją w obronie. Widziałem, że rzut leci, widziałem Wemby’ego gotowego do zbiórki, więc wiedziałem, że muszę go zastawić. Wpadłem w niego trochę za mocno. Pozwoliłem emocjom wziąć górę, ale przeprosiłem go za to. To nie jest sposób, w jaki chcę rywalizować na parkiecie – opowiada o sytuacji Ivica Zubac.
Pracę sędziów w tym spotkaniu skomentował także Mitch Johnson, zastępujący w roli trenera Spurs Gregga Popovicha. Broni on reakcji swojego podopiecznego:
– Wydawało mi się, że było tam trochę sytuacji, które należało utemperować wcześniej. W innym wypadku gracze będą tak reagować. Szczerze mówiąc zaskoczyło mnie, że Victor nie zareagował tak wcześniej. Gra bardzo dużo na kontakcie i w pewnym momencie musi się po prostu ochronić, skoro ludzie kontrolujący przebieg spotkania tego nie robią – twierdzi tymczasowy trener San Antonio Spurs.
Ivica Zubac skończył spotkanie z dorobkiem 21 punktów i aż 22 zbiórek, z których 9 zebrał po atakowanej stronie boiska. Chorwat zanotował także najlepszy w drużynie wskaźnik plus/minus na poziomie +20. Pomimo świetnej formy Jamesa Hardena i powrotu do gry Kawhi Leonarda, to wciąż Zubac pozostaje jednym z kluczowych elementów dobrze funkcjonujących Clippers.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!