Sympatycy Phoenix Suns nie mają w ostatnich tygodniach łatwego życia, a wygląda na to, że sytuacja stanie się jeszcze gorsza. Zgodnie z doniesieniami zza oceanu atmosfera w szatni jest wyjątkowo napięta, a kiepskie wyniki sprawiły, że od wyjściowej piątki odsunięci zostali Bradley Beal oraz Jusuf Nurkić.
Sytuacja Phoenix Suns z tygodnia na tydzień staje się coraz gorsza. Początkowo wydawało się, że problemy z dyspozycją to efekt nieobecności Kevina Duranta, który fantastycznie rozpoczął bieżące rozgrywki. Skrzydłowy wrócił jednak do gry, zdrowy jest też już Devin Booker, a mimo to ekipa z Arizony przegrała 10 z 13 ostatnich spotkań. Fatalna seria sprawiła, że Słońca z bilansem 15-18 spadły na 12. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej.
Na jednej z konferencji prasowych trener Mike Budenholzer nie ukrywał, że potrzebne są zmiany i wygląda na to, że pierwsze z nich zostaną wprowadzone już dziś. Zgodnie z doniesieniami Chrisa Haynesa w szatni Suns panuje obecnie napięta atmosfera, która doprowadziła do tego, że od pierwszej piątki odsunięci zostali Bradley Beal i Jusuf Nurkić.
Zmiany te mają wejść w życie już dziś. W nocy z poniedziałku na wtorek o godzinie 01:00 czasu polskiego Phoenix zmierzą się z Philadelphia 76ers, a wspomniany wyżej duet od pierwszych minut zastąpią Ryan Dunn oraz Mason Plumlee.
— W szatni panuje napięcie. Powiedziano mi, że niektórzy zawodnicy nie są pewni swoich ról i czują się też sfrustrowani tym, jak są wykorzystywani. Sztab trenerski wciąż próbuje wszystko rozgryźć — dodaje dziennikarz.
Sytuacja jest szczególnie istotna, kiedy weźmiemy pod uwagę zainteresowanie Suns usługami Jimmy’ego Butlera. Jeżeli do transferu miałoby dojść, to Arizonę opuścić musiałby właśnie Bradley Beal. Miami Heat nie są jednak zainteresowani przyjmowaniem lukratywnego kontraktu 31-latka — który ma notabene klauzulę pozwalającą mu na zablokowanie transferu z jego udziałem — więc włodarze Phoenix musieliby znaleźć kolejny zespół i przeprowadzić tym samym trójstronną wymianę.
Jeżeli chodzi o Nurkicia, to pod względem statystyk bieżące rozgrywki są jego najgorszymi od lat. Jeszcze trzy lata temu środkowy zdobywał średnio 15 punktów i 11,1 zbiórki na mecz, a obecnie jego liczby to 8,8 oczka i 9,5 zbiórki, a sama w sobie dyspozycja pozostawia wiele do życzenia.
O ile postaci Masona Plumlee’ego nie trzeba najprawdopodobniej dokładnie przedstawiać, o tyle Ryan Dunn może być dla niektórych anonimowy. Niski skrzydłowy został wybrany z 28. wyborem zeszłorocznego Draftu i zdążył już kilkukrotnie pokazać, że ma w sobie sporo potencjału. W trzech ostatnich spotkaniach (dwa w wyjściowej piątce) zdobywał kolejno 15, 8 i 13 punktów.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!