Materiał z przypomnieniem znaczenia postaci Isaiah Thomasa dla bostońskiej organizacji, który zaprezentowano w trakcie pierwszej kwarty wczorajszego meczu to z pewnością miły gest i ukłon w stronę jego dokonań. Nie da się jednak ukryć, że 30-latek od czasu sławnego transferu z Celtics do Cavaliers nie ma najlepszej passy.
Kibice w Bostonie dobrze pamiętają świetną postawę filigranowego rozgrywającego w barwach Celtów – na trybunach pojawiło się wiele transparentów pełnych ciepłych słów, kierowanych pod jego adresem. Smutnym widokiem była jednak sama gra zawodnika, który niedawno stracił miejsce w rotacji. Prawdopodobnie tylko ze względu na powrót do miasta, w którym Thomas grał najlepszą koszykówkę w karierze i z uwagi na lokalnych kibiców trener Mike Malone wpuścił gracza na parkiet. Wyraźnie wzruszony ciepłym powitaniem rozgrywający w ciągu 6 minut nie zdobył punktów, pudłując dwa rzuty z gry oraz dwukrotnie asystował kolegom. Wyraźnie widać, że nie jest sobą – kontuzje mocno ograniczyły jego możliwości fizyczne, mentalnie również nie jest gotowy do rywalizacji, a odsunięcie od szansy na regularną grę zapewne także nie pomaga zachować właściwej motywacji. Trudno się jednak dziwić trenerowi Denver – zespół zapewnił sobie już udział w playoff i zajmuje obecnie 2. miejsce w Konferencji Zachodniej, stąd nie jest niespodzianką ogrywanie węższej rotacji przed decydującymi momentami sezonu, wybierając przy tym zawodników najlepiej dysponowanych.
Być może nie zobaczymy już Isaiah Thomasa na parkiecie w tym sezonie, a ostatni występ rozgrywek zaliczył właśnie wczoraj w TD Garden – miejscu, w którym jeszcze dwa sezony temu był zawodnikiem formatu All-Star, i do którego lojalność i przywiązanie wielokrotnie deklarował. Trudno również przewidzieć jaka będzie jego przyszłość – obecny kontrakt to roczne minimum. Stan zdrowia Isaiaha teoretycznie pozwala na grę, jednak zaległości są spore. Być może w przyszłym sezonie obierze już inny kierunek w karierze, niż ten prowadzący go na parkiety NBA. A mówimy przecież o graczu, w którego właśnie Boston Celtics nie chcieli inwestować wielkich pieniędzy i woleli wysłać go w wymianie do Cleveland Cavaliers pomimo tajemniczej kontuzji biodra, która zahamowała później jego karierę. Wówczas Thomas dostarczał bostończykom średnio 29 punktów i 6 asyst, trafiając 3 trójki w meczu i był pierwszą opcją zespołu. Nie da się ukryć, że z biznesowego punktu widzenia ruch Danny’ego Ainge’a był dobry, jednak mimo wszystko niesmak pozostał, o czym co jakiś czas przypomina sobie środowisko NBA – ostatnio choćby podczas spekulacji odnośnie możliwości pozyskania Anthony’ego Davisa. Wczorajszy Tribute z pewnością ożywił miłe wspomnienia, lecz przywołał także okoliczności, w jakich gracz został wytransferowany.
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.
Czy wiesz, że na stronie PZBUK możesz oglądać mecze NBA NA ŻYWO?
Dostęp do transmisji meczów NBA na stronie PZBUK ma każdy zarejestrowany użytkownik, który ma minimum złotówkę na koncie gracza. Transmisje są dostępne zarówno w przeglądarce na komputerach, jak i w telefonach komórkowych. Mecze NBA są z oryginalnym amerykańskim komentarzem – zdarza się, że mecz jest bez komentarza.
Jeśli chcesz skorzystać z możliwości strony PZBUK, to zwróć uwagę na specjalną ofertę powitalną.
Jeśli postawisz swój pierwszy zakład za minimum 50zł i po kursie 1,8 lub większym, to niezależnie od tego czy ten zakład wygra czy przegra, przy kolejnym logowaniu dostaniesz od PZBUK dodatkowy darmowy zakład o wartości 50zł – do wykorzystania oczywiście w serwisie PZBUK.
Co ciekawe PZBUK jako jedyny bukmacher na rynku nie ma warunków obrotu dla darmowego zakładu. Czyli, jeśli zagrasz za minimum 50zł po kursie co najmniej 1,8, to przy kolejnym logowaniu otrzymasz darmowy zakład 50zł – wszystkie wygrane z niego możesz od razu wypłacić na konto lub grać dalej, to będzie Twoja decyzja.
Aby korzystać ze strony PZBUK należy mieć skończone 18 lat.
Wspieraj PROBASKET
