FBI (Federalne Biuro Śledcze) zorganizowało w ostatnich dniach akcję, w której postawiono zarzuty czterem asystentom trenerów drużyn uniwersyteckich. Według napływających informacji, mieli oni otrzymywać wielkie wynagrodzenia m.in. od agencji sportowych za sterowanie zawodnikami z potencjałem na grę w NBA.


Zacznijmy do tego, że NCAA całkowicie zabrania płacić studentom za grę w lidze uniwersyteckiej. Ci nie mogą także podpisywać żadnych umów sponsorskich z jakimikolwiek markami. Otrzymują pieniądze jedynie w ramach stypendium sportowego. W środowisku panuje mimo wszystko przekonanie, że nie da się wyjąć kwestii finansowych z walki uniwersytetów o zainteresowanie przyszłościowymi zawodnikami. FBI od trzech lat badało sprawę płacenia nie zawodnikom, lecz trenerom, którzy mieli „pomagać” stronom robiącym na takich graczach interes.

Asystenci trenerów z Uniwersytetów w Arizonie, Auburn, Oklahomie i USC mieli przyjąć gotówkę, by nakłaniać zawodników i ich rodziny do współpracy z konkretnymi finansowymi doradcami i agentami sportowymi. Skandal wstrząsnął całym koszykarskim środowiskiem. Śledztwo nadal trwa, więc ofiar będzie zapewne znacznie więcej. Jedną z najpoważniejszych jest były już pierwszy trener Louisville, znany wszystkim Rick Pitino. On także miał uczestniczyć w procederze, choć sprawa jest bardzo niejasna. Mimo to uczelnia zdecydowała się zwolnić go z obowiązków, ponieważ cały program drużyny miał być przesiąknięty interesami robionymi pod stołem.

FBI aresztowało również kilku pracowników Adidasa, m.in. szefa globalnego marketingu – Jima Gatto. Teraz okazuje się, że unia graczy NBA – NBPA, postanowiła sprawdzić, czy NBA miało z całym zamieszaniem cokolwiek wspólnego. Dyrektor unii – Michele Roberts wyszła z założenia, że to odpowiedni krok, by zabezpieczyć zawodników. W skandal zamieszany jest m.in. Andy Miller – jeden z najlepszych agentów NBA. Jego klientami są m.in. Kyle Lowry, Kristaps Porzingis czy Myles Turner. Według Roberts, między ligą, agentami a NCAA jest zbyt dużo powiązań, by skandal całkowicie ominął NBA. Wobec tego unia rozpoczęła własne śledztwo.

Ale to mimo wszystko dobra wiadomość – twierdzi Roberts. – Jeśli jest ktoś powiązany z tymi wydarzeniami i szkodzi przez to naszym zawodnikom, to dzięki prokuratorowi generalnemu będziemy mogli się tych osób pozbyć. […] Przez wysokie przychody zawodników NBA, ci narażeni są na rożnego rodzaju propozycje. Większość jest jak najbardziej pożądana, ale są również tacy, którzy nie mają dobrych intencji – dodaje. Dyrektor zdaje sobie sprawę, że trudno pozbyć się tego typu niechcianych działań w NCAA, ale liga uniwersytecka musi podjąć stanowcze kroki.

Mniej więcej tak miał działać skandal w NCAA…

NBA: Grizzlies dogadali się z wysokim


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    10 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments