Jeszcze do niedawna mogłoby się wydawać, że problemy ze zdrowiem to największa udręka sympatyków Sixers. Na światło dzienne wychodzą jednak teraz nowe informacje, które mówią o mocno nadszarpniętej chemii w zespole.  Joel Embiid ma być bowiem mocno odizolowany od reszty grupy, a środowisko w szatni nie prezentuje się najlepiej.



Philadelphia 76ers w dalszym ciągu dostarczają swoim sympatykom powodów do zmartwień. Tym razem ekipa z Miasta Braterskiej Miłości zmaga się rzekomo z wewnętrznymi problemami, które można było już zakładać na przestrzeni dwóch ostatnich, jakże rozczarowujących sezonów.   

Chodzi o Joela Embiida i jego rolę w budowie — tudzież destrukcji — chemii w zespole. Według słów Yarona Weitzmana z The Ringer  coraz więcej głosów z Philly sugeruje, że postawa środkowego poza parkietem oraz jego izolacja od zespołu i sztabów, utrudnia współpracę i jest źródłem organizacyjnego chaosu.

— Organizacja została zbudowana wokół gościa, który nikomu nie ufa i zachowuje wszystko dla siebie — powiedział dziennikarzowi były pracownik klubu.

Chodzi m.in. o fakt, że Embiid nie mówił otwarcie o swoim stanie zdrowia nikomu poza wewnętrznymi udziałowcami. Pozostali pracownicy często docierali na treningi czy spotkania nie mając absolutnie żadnego pojęcia, kiedy Embiid będzie w końcu gotowy do gry. Nawet trenerzy często dowiadywali się o jego dostępności zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem meczu.

— Z Joelem, nawet jeśli realizowany jest jakiś plan, nie możesz niczego o tym powiedzieć — powiedział Weitzmanowi inny były pracownik klubu.

O problemach wokół nastawienia Embiida mówiło się już jakiś czas temu, a punktem kulminacyjnym miały być oskarżenia ze strony Tyrese’a Maxeya, który podczas spotkania wyłącznie dla zawodników w listopadzie minionego roku zasugerował środkowemu lenistwo i brak zaangażowania.

— Tamtego wieczoru wszyscy opuścili szatnie wierząc, że nastąpił przełom, coś zmieniło się na lepsze. Każdy obiecał, że szczegóły zostaną między nimi. Kiedy obudzili się kolejnego ranka, wszystko było już w mediach — powiedziała dziennikarzowi osoba w bliskiej relacji z jednym z zawodników.

— To wszystko stworzyło całkowicie dysfunkcyjne środowisko — dodał ktoś z bliskiego grona jednego z zawodników.

Pomimo tej kontrowersyjnej przeszłości nadchodzące rozgrywki zapowiadały się wyjątkowo obiecująco. Do zdrowia miał wrócić Jared McCain, choć teraz wiemy, że czeka go kolejna przerwa. Obiecującą postawę prezentuje debiutant V. J. Edgecombe, wrócił (choć prawdopodobnie tylko na rok) Quentin Grimes, a Tyrese Maxey już teraz jest gwiazdą. Gdyby nie problemy wokół Embiida i Paula George’a, Sixers mogliby być murowanym faworytem do walki o mistrzostwo Wschodu.

— Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy na etapie udowadniania czegoś innym. Nie wydaje mi się, żeby rozmowy o naszych oczekiwaniach miały teraz jakikolwiek sens czy znaczenie — mówił podczas Media Day Daryl Morey.

Warto zadać sobie pytanie po czyjej stronie staną przedstawiciele Sixers, jeżeli wewnątrz rotacji dojdzie do kolejnego wybuchu, tym razem poważniejszego w skutkach. Jak długo Embiid będzie mógł liczyć na pobłażliwe traktowanie, szczególnie kiedy klub nie będzie w jasny sposób zmierzał w kierunku sukcesów?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ale najbliższe rozgrywki z pewnością udzielą nam wielu odpowiedzi. Pierwszy mecz przedsezonowy Sixers rozegrają już dziś o godzinie 18:00 czasu polskiego. Ich rywalem podczas tego specjalnego wydarzenia w Abu Zabi będą New York Knicks.


Wspieraj PROBASKET

  • Sprawdź najlepsze promocje NIKE i AIR JORDAN w Lounge by Zalando
  • W oficjalnym sklepie NIKE znajdziesz najnowsze produkty NIKE i JORDAN oraz dobre promocje.
  • Oficjalny sklep marki adidas też ma dużo do zaoferowania.
  • Oglądasz NBA? Skorzystaj z aktualnej oferty - kup dostęp do NBA League Pass.
  • Lubisz buty marki New Balance? W ich oficjalnym sklepie znajdziesz coś dla siebie.

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments