Cleveland Cavaliers kontynuują swoje poszukiwania wsparcia na ławkę rezerwowych. Generalny menadżer drużyny przygotował dla Philadelphii 76ers propozycję w zamian za ich rezerwowego rozgrywającego – T.J.-a McConnella, który pokazał się w tym sezonie z bardzo dobrej strony.
Ostatnie doniesienia wskazują na to, że zespół z Ohio w sprawie swoich wydatków będzie postępował ostrożnie. W mistrzowskim sezonie 2015/2016 stracili około 40 milionów dolarów, co wzbudziło podejrzenia, że właściciel drużyny – Dan Gilbert nie chce już kontynuować strategii agresywnego wydawania. Jednak problemy w pierwszym miesiącu nowego roku były sygnałem alarmowym. Kyrie Irving na pewno skorzystałby z konkretnego wsparcia.
Według doniesień Keitha Pompeya z The Inquirer, Cleveland Cavaliers przedstawili Philadelphii 76ers ofertę za T.J.-a McConnella, w której odesłaliby do Ohio Jordana McRae. Generalny menadżer Szóstek – Bryan Colangelo odrzucił tę ofertę. Sixers wybrali McRae w drafcie 2014, pod koniec 2015 strony rozwiązały kontrakt. Zatem Griffin chciał oddać Philly gracza, z którego zespół wcześniej zrezygnował. W tej ofercie musiało być coś więcej.
– Staram się nie przywiązywać uwagi do tych pogłosek – mówi T.J. Zawodnik nie ukrywa, że jest zadowolony, ze swojej aktualnej sytuacji w Filadelfii. Rozgrywa dobry sezon grając raz za plecami Sergio Rodrigueza, a innym razem jako wyjściowa jedynka. Jego rozwój jako play-makera i strzelca zmierza w dobry kierunku. Może być bardzo pomocną opcją z ławki w trakcie drogi Sixers do play-offów wschodniej konferencji. Drużyna zrobiła w tym roku spory krok w przód, dlatego chce ostrożnie zarządzać swoimi zasobami.
– Oczywiście, że chcemy go zatrzymać. Jest bardzo ważną częścią naszych sukcesów – przyznał trener Brett Brown. Dla Cavs ściągnięcie McConnella oznaczałoby minimalny nakład finansowy, bowiem gracz za bieżący sezon nie otrzyma nawet miliona dolarów. Przyjazność tego kontraktu wzrasta z każdym kolejnym sezonem. Są w nim dwie opcje zespołu każda za milion dolarów. Zatem wychowanek Arizony trafi na rynek wolnych agentów dopiero w 2019 i do tego czasu zarobi niecałe 3 miliony.
Cavaliers zapewne widzieli go w podobnej roli, jaką odgrywał w poprzednim sezonie Matthew Dellavedova. McConnell w styczniu wychodzi jako pierwsza opcja na jedynkę i notuje średnio 8 punktów, 9,2 asysty 4,2 zbiórki i 1,5 przechwytu trafiając 46,9 FG%. W kuluarach słychać także rozmowy o zainteresowaniu Cavs Shelvinem Mackiem z Utah Jazz oraz weteranem Denver Nuggets – Jameerem Nelsonem.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
