Brooklyn Nets nadal czekają na debiut w swojej drużynie Bena Simmonsa, jednak wydaje się, że nastąpi on już w najbliższych dniach. Jeżeli spełnią się zapowiedzi klubu, zawodnik zapisze się w ligowej historii.
Ostatni raz Bena Simmonsa na parkiecie widzieliśmy 21 czerwca 2021 roku w pamiętnym siódmym meczu Półfinału Konferencji przeciwko Atlanta Hawks. Od tego momentu młody rozgrywający zapewnił sobie i kibicom prawdziwy rollercoaster, który zakończył się wymianą do Brooklyn Nets. Zmiana otoczenia nie oznaczała jednak całkowitego końca dotychczasowych problemów zawodnika, a termin powrotu zmieniał się niczym w kalejdoskopie.
Dużo wskazuje jednak na to, że Simmonsa w koszulce meczowej Nets zobaczymy jeszcze w pierwszej rundzie. Zawodnik pojawić się ma na parkiecie w meczu numer 4, który odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek. Jeżeli Ben10 rzeczywiście wybiegnie na boisko stanie się pierwszym w historii NBA koszykarzem, który po wymianie zadebiutował w barwach innego klubu w meczu play-off.
Na papierze 25-latek jest elementem, którego brakuje ekipie z Brooklynu. Jego walory defensywne i miano jednego z najlepszych obrońców ligi są dobrze znane i pożądane przez grających skupioną na ofensywie koszykówkę Nets. Przekonamy się, czy play-offy stanowią odpowiedni moment na kadrowe eksperymenty oraz wprowadzanie do zespołu zawodnika, który musi dopiero wrócić do rytmu meczowego.
Przed koszykarzami z Brooklynu po drodze jeszcze mecz numer 3, który zagrają w nocy z soboty na niedzielę o godz. 1.30.