Po czterech latach końca dobiegła przygoda Cama Payne’a z Phoenix Suns. Rozgrywający w niedzielę został wytransferowany do San Antonio Spurs i był to jeden z trzech ruchów, jakie wykonały władze Suns. Oprócz tego Słońca dodały też do składu Bol Bola, podpisując z nim umowę minimalną na jeden sezon oraz dogadały się z Orlando Magic w sprawie pozyskania trzech wyborów w drugiej rundzie draftu NBA w zamian za prawo do zamiany wyboru w pierwszej rundzie draftu w 2026 roku.
In total from the Suns:
— Shams Charania (@ShamsCharania) July 16, 2023
– Bol Bol signed on a one-year fully guaranteed deal
– Acquired three second-rounders from Orlando for a pick swap
– Traded Payne, a second and cash to Spurs for a future second https://t.co/8YBQvolRk2
Suns w ostatnich tygodniach odbudowali więc nieco swój kapitał transferowy, przynajmniej jeśli chodzi o wybory w drafcie. Wcześniej oddali przecież dużo wyborów w wymianach po Kevina Duranta oraz Bradleya Beala. Za tego pierwszego zapłacili łącznie cztery wybory w pierwszej rundzie, a za tego drugiego aż sześć wyborów w drugiej rundzie.
Dodatkowo na oddaniu Payne’a do Spurs – którzy mogli go przyjąć bez oddawania żadnego gracza w zamian, gdyż mieli odpowiednio dużo wolnych środków – zaoszczędzili około 15 milionów dolarów w podatku. Udało im się też wygenerować wart 6.5 miliona wyjątek TPE, dzięki któremu do czasu przyszłorocznego trade deadline będą mogli spróbować wykonać kolejne ruchy.
Do ich składu na przyszły sezon dołącza natomiast 23-letni Bol Bol, który ma za sobą najlepszy w karierze sezon, choć w barwach Magic zaliczył on dobrą pierwszą połowę rozgrywek oraz znacznie słabszą drugą. W przekroju całego sezonu notował średnio 9.1 punktów oraz 5.8 zbiórek na mecz, lecz ekipa z Orlando zdecydowała się go pożegnać.