Kilka kolejnych ruchów wykonali San Antonio Spurs, którzy na przestrzeni ostatnich trzech dni dodali do składu łącznie trzy nazwiska. W związku z tym teksańska drużyna osiągnęła limit zawodników w składzie na okres letni – w tej chwili Spurs mają w zespole 20 graczy. A to oznacza, że to na pewno nie koniec modyfikacji kadrowych w San Antonio. Już zresztą słychać, że Spurs wykazują zainteresowanie ściągnięciem Evana Fourniera. Byłby to kolejny francuski zawodnik w składzie SAS na kolejny sezon.



Najpierw Dominick Barlow na umowę two-way, potem zaskakująco Sidy Cissoko na standardowy kontrakt, a na koniec jeszcze Sandro Mamukelashvili, który oficjalnie złożył podpis na umowie minimalnej na jeden sezon. Tym samym w składzie San Antonio Spurs jest teraz łącznie 20 zawodników, czyli absolutne ligowe maksimum, jeśli chodzi o okres letni.

18 graczy jest na standardowych kontraktach, a dwóch na umowach two-way. Spurs mają więc czas do początku sezonu, by wykonać takie ruchy, które pozwolą im zejść z liczbą zawodników do 15 na standardowych umowach oraz trzech na kontraktach two-way (od przyszłego sezonu NBA drużyny mogą mieć nie dwóch, a trzech graczy two-way).

Sporym zaskoczeniem jest przede wszystkim decyzja Spurs, aby wybrany w drugiej rundzie tegorocznego draftu Cissoko otrzymał standardowy kontrakt. Wiele wskazywało na to, że zajmie on ostatni wakat two-way, lecz solidne jego występy w lidze letniej zdaje się przekonały władze teksańskiego klubu na tyle, że zdecydowały się one dać Francuzowi szansę.

Cissoko dołączy więc do Victora Wembanyamy, a to może nie być koniec dla francuskich wpływów w Teksasie, gdyż Spurs mają być zainteresowani Evanem Fournierem. Obrońca New York Knicks w ubiegłym tygodniu mocno narzekał na nowojorską drużyną i wyraził nadzieję, że zostanie wytransferowany do miejsca, gdzie będzie mógł grać. Już wtedy mówił, że z chęcią trafiłby do Spurs. Ma on zresztą tego samego agenta, co Wembanyama, a Spurs mogą spróbować porozumieć się z Knicks w sprawie wymiany, która pozwoliłaby im upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, tj. pozyskać Fourniera i jednocześnie zmniejszyć liczbę zawodników w składzie.

Wydaje się, że w tej chwili najmniej pewni, co do swojej przyszłości w San Antonio, mogą być przede wszystkim tacy weterani jak Devonte’ Graham, Reggie Bullock, Khem Birch, Cedi Osman czy Cameron Payne. Spurs najprawdopodobniej pożegnają część z nich przed startem sezonu — w ich interesie najlepiej byłoby znaleźć im nowe domy poprzez transfery, ale w ostateczności Spurs mogą być zmuszeni po prostu zwolnić część zawodników, co będzie jednak równoznaczne z wypłaceniem im pieniędzy z kontraktów. Teksańska drużyna ma więc jeszcze trochę pracy do wykonania tego lata.

Spurs przygotowują się do pierwszego sezonu Wembanyamy w NBA. Drużynę poprowadzi oczywiście Gregg Popovich, który kilka tygodni temu zdecydował się przedłużyć kontrakt i pozostać na stanowisku głównego szkoleniowca. Do drugiego sezonu w NBA przygotowuje się za to Jeremy Sochan, który po udanych debiutanckich rozgrywkach na pewno będzie chciał wykonać krok do przodu, gdy liga powróci do gry w połowie października.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments