Milwaukee Bucks dokonali dwóch zaskakujących ruchów w swoim składzie. Według informacji podanych przez Shamsa Charanie z ESPN drużyna ze stanu Wisconsin pozyskała wolnego agenta Mylesa Turnera i zwolniła kontuzjowanego Damiana Lillarda.



Pierwsze godziny tegorocznego okresu wolnej agencji były w Milwaukee Bucks dość pracowite. Dwukrotni mistrzowie ligi podpisali przedłużenia kontraktów z Kevinem Porterem Jr, Garym Trentem Jr i Bobbym Portisem. Po siedmiu sezonach spędzonych w klubie swoje talenty do Los Angeles Clippers przeniósł natomiast Brook Lopez.

Prawdziwe trzęsienie ziemi nadeszło jednak dzisiejszym popołudniem. Bucks podpisali bowiem czteroletni kontrakt z wolnym agentem Mylesem Turnerem. Środkowy w ramach czteroletniej umowy zarobi 107 milionów dolarów, a ostatni rok jest opcją zawodnika.

Turner był kluczowym elementem układanki Indiana Pacers, która awansowała do finału NBA. Kierownictwo klubu zarzekało się, że ich priorytetem na lato jest przedłużenie umowy z 29-latkiem. To się jednak nie udało, w efekcie czego dobiega końca 10-letnia przygoda urodzonego w Bedford z Indianapolis. Turner w koszulce Pacers rozegrał 642 spotkania, podczas których notował średnio 14,1 punktu, 6,8 zbiórki, 1,3 asysty i 2,2 bloku trafiając 50% rzutów z gry i 36% zza łuku.

Gdyby tego było mało, kilka minut później Charania oznajmił, że Bucks zwalniają Damiana Lillarda. Kozły pozbyły się rozgrywającego, dzięki czemu udało im się podpisać Turnera. Bucks rozłożyli spłatę pozostałych pieniędzy z kontraktu 34-latka na najbliższe pięć lat, w efekcie czego będą mu płacić co roku około 22,5 miliona dolarów.

Lillard w koszulce zespołu z Milwaukee spędził dwa lata, podczas których rozegrał 131 spotkań. 34-latek zapisywał na swoje konto średnio 24,6 punktu, 4,5 zbiórki i 7,0 asyst trafiając średnio 43% rzutów z gry i 36% zza łuku.

Rozgrywający miał stworzyć z Giannisem Antetokounmpo duet, który poprowadzi Bucks do kolejnego tytułu mistrzowskiego. Niestety podczas jego dwuletniej przygody w Wisconsin, zespół mierzył się z wieloma trudnościami, urazami i dziwnymi decyzjami ze strony organizacji.

W ubiegłym roku w fazie play-off z powodu urazu na boisku zabrakło Giannisa, co poskutkowało porażką w pierwszej rundzie z Indiana Pacers. W tym roku z tym samym rywalem Bucks również ponieśli porażkę na tym samym etapie. Grek był zdrowy i grał znakomitą koszykówkę, ale w jednym ze spotkań kontuzji zerwania Achillesa doznał Lillard, co całkowicie pogrzebało szansę drużyny prowadzonej przez Doca Riversa na nawiązanie walki ze znakomicie dysponowanymi rywalami.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna



  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    12 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments