Zach LaVine rozgrywa swój czwarty sezon w barwach Chicago Bulls i jak do tej pory jego wyniki są naprawdę imponujące. Jest dosyć wcześnie, by rokować, czy utrzyma taką formę do końca sezonu. Jednak na piewszy rzut oka widać, że LaVine koszykarsko dojrzał, o czym sam wspomina.


Zawodnik Bulls znany jest przede wszystkim ze swoich umiejętności jako dunker, który w 2016 pokonał Aarona Gordona w konkursie wsadów. Jednak z roku na rok pokazuje, że staje się coraz lepszym graczem, dzięki ciągłej pracy nad sobą. W sieci znajdziemy mnóstwo filmów z jego ciężkich przygotowań, które pomagają mu w ciągłej poprawie własnych umiejętności.

Jest przygotowany do sezonu nie tylko pod względem fizycznym, ale również czysto taktycznym. Jak sam wspomina, teraz lepiej wybiera sytuacje rzutowe, ale także ma świadomość, kiedy podzielić się piłką. Ma rację, ponieważ porównując jego osiągi w tamtym sezonie, oddawał prawie dwa rzuty więcej na spotkanie, lecz na gorszej skuteczności (w tych rozgrywkach średnio 18,6 rzutu na mecz, z czego trafia 9,3). Teraz rzuca nieco rzadziej, lecz dużo skuteczniej. Dodatkowo poprawił się jeśli chodzi asystowanie kolegom. Już na ten moment, po rozegraniu 14 spotkań, zdobył prawie 1/3 wszystkich asyst z tamtego sezonu. Statystyki potwierdzają to, co sam mówi.

W tym sezonie mamy ogromną siłę w ofensywie. Myślę, że wszyscy zaczynamy lepiej się poruszać po parkiecie. Wydaje mi się, że wykonałem naprawdę dobrą robotę i teraz rozumiem, kiedy najlepiej podać, a kiedy oddać rzut. Moim zdaniem inni też zaczęli tak grać, a to cieszy – stwierdził lider Bulls.

Zach ma za sobą kilka świetnych występów. Zdobywał 45 punktów z Clippers, 38 z Lakers, czy 39 z Dallas Mavericks. To pokazuje, że potrafi grać przeciwko rywalom z górnej części tabeli. Jak do tej pory zdobywa średnio 27,4 punktu, 5,3 asysty oraz 4,8 zbiórki na spotkanie. Jest piątym najlepszym strzelcem ligi, jeśli chodzi o średnią zdobycz na mecz. Trener Bulls podkreśla, że nie próbuje nic na siłę i liczy się dla niego tylko to, by jego drużyna mogła wygrywać. W meczu z Dallas LaVine trafił jedynie jeden rzut z gry, lecz dołożył 10 asyst i zakończył z double-double.

Niczego nie robił na siłę. Tak naprawdę grał we właściwy sposób tej nocy. Nie oddawał na siłę rzutów, lecz znalazł kolegów z drużyny. Jeśli Zach może się dalej rozwijać w ten sposób, to tylko pomoże naszemu zespołowi i uczyni nas lepszymi – powiedział Billy Donovan.

Czasem zawodnicy zaczynają zmagania z wysokiego c, by potem szybko spaść z poziomu, który sobie narzucili. LaVine wydaje się być bardzo dobrze przygotowanym do sezonu, nie tylko w aspekcie fizycznym. W najbliższych tygodniach wyjaśni się, czy rzucał swoje słowa na wiatr. Jak do tej pory potwierdza się to, że stara się rzucać mniej a celniej oraz znacznie częściej znajduje kolegów na pozycjach. Bulls mają aktualnie bilans 6 wygranych oraz 8 porażek, lecz już za kila dni zmierzą się z Hornets, a potem czekają ich dwa starcia z Lakers i Cetlics. Zadanie nie wydaje się łatwe, lecz LaVine w formie może zagrozić drużynom z czołówki.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments